%1$s

Uwagi pisarzy: Hej wszystkim z powodu kontuzji ręki moje pisanie będzie trochę spowolnione. Nie zamierzam przestać pisać, po prostu nie spieszę się. Pracuję również nad drugim opowiadaniem, które nie ma związku z tym ani z moimi dwoma pozostałymi opowiadaniami. Przepraszam też za kilka rzeczy w ostatnim rozdziale i na początku tego, ale wiąże się to z uzdrowieniem do pewnego momentu. Tym, którzy są w tej historii, wszystko, co mogę powiedzieć, to czytać dalej, ponieważ będzie po prostu lepiej. Przepraszamy, ten ma tylko ponad 8000 słów, ale następny będzie dłuższy. Miłego dnia i miłej zabawy. A teraz rozdział 23: Mama poprosiła Jacqueline...

Panna Barnes poszła spotkać się ze swoją koleżanką Rachel, zaprowadziła ją do domu, zapukała do drzwi, Rachel, otwórz drzwi, wpuść pannę Barnes, zamknij drzwi, Rachel sprzedała drinka, sprzedała, tak, proszę. Po 5 minutach był w żywym piciu. Sprzedała kawę Rachel, dlaczego chcesz wiedzieć, czy mam farmę Panna Barnes opowiedziała jej historię dziury, którą sprzedała, przynieś ją za kilka dni, możemy się zabawić, Rachel, spójrz na nią, sprzedała zakład, że jesteś napalona na moją 55-letnią cipkę Panna Barnes sprzedała tak, kochanka Rachel sprzedała podejść tutaj i polizać moją cipkę Panna Barnes poszła na to zjadać ją lizać i ssać jej łechtaczkę Rachel...