Fikcja

Pewnego środowego popołudnia Carol Thompson i Cheryl Edwards pracowały w części laboratorium zajmującej się transfuzją, pracując nad trudnym badaniem krzyżowym krwi, kiedy im przerwano. Kolęda? – zapytał cicho męski głos. Był to Jim Andrews, kierownik laboratorium i bezpośredni przełożony Carol. „Przy najbliższej okazji proszę o zebranie raportów kwartalnych i przyniesienie ich do mojego biura. Zależy mi na ich sfinalizowaniu i umieszczeniu w systemie na czas” „Na pewno to zrobię, Jim” – odpowiedziała. – Będę tam za kilka minut. – Pan Andrews nie jest zmartwiony raportami, prawda? zapytała zmartwiona Cheryl. „Och, nie” – odpowiedziała Carol; „Muszę tylko się z nim spotkać i...

W końcu przeprowadzka została wykonana. Do rozpakowania pozostały jeszcze dni, ale ciężarówka z krzepkimi chłopakami w końcu odjechała. Moja mama i ja przeprowadziłyśmy się tutaj, na przedmieścia. Do tej ślepej uliczki, żeby uciec od mojego dupka, taty. Teraz byliśmy tylko my dwoje. Sam. Wreszcie. Kilka miesięcy temu skończyłam dziewiętnaście lat. Byłem w dobrej formie. W szkole średniej byłem gwiazdą drużyny lekkoatletycznej. Byłem przystojny. I miał sporego kutasa. Jesienią szłam do college'u, ale musiałam mieszkać w domu, aby pomóc mamie w nowym domu. Moja matka dobiegała trzydziestki i była całkiem atrakcyjna. Długie rude/brązowe włosy, blada skóra, urocze piegi i piersi w kształcie...

Laura Davidson właśnie skończyła przemawiać na sobotnim popołudniowym spotkaniu PTA na swoje ulubione dwa tematy: po pierwsze, uczniowie powinni być chronieni przed kontaktem z jakąkolwiek edukacją seksualną, a po drugie, należy przywrócić przepisy dotyczące segregacji. Zawsze martwiła się, że pewnego dnia jakiś czarny mężczyzna może podejść do niej lub jej córki Jenny. Sama myśl o czarnym mężczyźnie dotykającym jej gładkiej, białej skóry budziła w Laurze odrazę. Laura Davidson (46 l.) była bardzo prymitywną, przyzwoitą i konserwatywną kobietą. Kobieta o wzroście 177 cm i wadze 130 funtów nadal dobrze wyglądała. Jej długie blond włosy, niebieskie oczy i mocny zestaw 36 C przyciągały...

Greg odwrócił się tyłem do moich nóg, położył się na nich i trzymał mojego kutasa, delikatnie go głaszcząc. Zatrzymał się na chwilę i wybrał numer na swoim telefonie komórkowym. Gdy tylko skończył, wznowił żartobliwie szarpanie i głaskanie mojego fiuta. Znowu zrobiło mi się ciężko, myśląc o tym, jak miło byłoby mieć kolejny powolny orgazm. Greg puścił mojego kutasa i przyłożył telefon do ucha; „Halo, Karen? Hej, tu Greg, jesteś zajęty?” – Mam do ciebie prośbę. „ „Tak, to męska sprawa. Dziś po południu spotkałam faceta, naprawdę miłego faceta. Stracił żonę w zeszłym roku, uwielbiasz dostawać każdego kutasa, jakiego możesz, a on...

Prowadzisz mnie do sypialni, gdzie oboje siedzimy na skraju wysokiego łóżka, napaleni jak cholera i mający ogromną ochotę się pieprzyć. Jednak widać, że jestem trochę zdenerwowany i nieśmiały. Kładziesz dłoń na moim kolanie i zaczynasz delikatnie pieścić górną część uda, lekko podnosząc moją spódnicę. Rumienię się lekko, rozkładając nogi i odchylając głowę do tyłu, podczas gdy ty pocierasz kostką moją cipkę przez majtki. Moje soki zaczynają płynąć, a ty zaczynasz czuć mokrą plamę na moich stringach :) Wstaję i zdejmuję koszulę i spódnicę, mając na sobie tylko stringi i stanik. Kładę się na Tobie i zaczynam Cię całować i lekko ssać...

Rozdział 10 Żebyście wiedzieli, że NIE jestem właścicielem Naruto, szkoda, że ​​nie mam. Proszę RnR „Normalna mowa” 'Myśli' „Normalna mowa w retrospekcji” UWAGA, ten rozdział zawiera język cytrynowy i wulgarny. Napisane przez Smoka Podziemia Poprawione przez Evildart17/Darkcloud75 I przejdźmy do historii. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Tak jak to sobie wyobrażałem Część 1 Rozdział 10 Po kilku minutach spaceru Shikamaru podchodzi do nich. „Naruto Hokage musi z tobą porozmawiać, powiedziała, że ​​chce się z tobą teraz spotkać” powiedział Shikamaru leniwym tonem, jak zawsze. „Zastanawiam się, czego ona chce?” powiedziała Hinata. „Może chciała o tobie porozmawiać, wiesz” powiedział Shikamaru, kiwając głową w kierunku brzucha Hinaty, Hinata...

Cześć, nazywam się Jamie. Mieszkam w małym miasteczku pośrodku niczego. Mamy szkołę, a niedaleko jest miasto, ale niezbyt duże. Mam grupę przyjaciół, z którymi się spotykam i spotkacie się później. Nie robimy wiele, poza spędzaniem czasu, graniem w gry i jeżdżeniem po okolicy jak typowi nastolatkowie. W tym mieście nie ma absolutnie nic do roboty, tylko siedzieć i spędzać wolny czas. Obudziłem się dziś rano do szkoły, tak jak każdego innego dnia. Zebrałam ubrania i wskoczyłam pod prysznic. Zwykle nie biorę zbyt długiego prysznica, więc wyszłam po około dziesięciu minutach, wytarłam się, a następnie poszłam do swojego pokoju, aby się ubrać...

Bart Simpson obudził się ponownie o szóstej. Nie spał całą noc i obserwował „Late Night with McBain” i nie chciał iść do szkoły. Kiedy szedł na dole zauważył wybrzuszenie w spodniach. Miał je już wcześniej, ale nigdy rano, tylko wtedy, gdy oglądał te programy w Fox. Uporządkował zieloną piżamę, żeby go odpowiednio zakryła, i poszedł na dół, żeby udawać mamę. Kiedy zszedł na dół, zobaczył, jak jego ojciec biegał po okolicy po raz kolejny spóźnił się do pracy. Miał wystarczająco dużo czasu, aby złapać ostatniego pączek *Cholera* i wybiegnij za drzwi. Lisa zeszła na dół, w swojej brzydocie niebieska piżama. Cieszyła...

Proszę o komentarze i konstruktywną krytykę, a także wszelkie pomysły na kolejne historie. Ciąg dalszy. Zamarliśmy, gdy Tom patrzył na sytuację przed nim: w luksusowa taksówka z tyłu. Ja na podłodze, nago, mój siostry obejmują mojego penisa. Lucy leży na plecach siedzenia, nago, moja dziewczyna Janes cipka na jej twarz, soki na ustach Lucy. I moja dziewczyna, rozciągnięta nago nad Lucy, z twarzą pomiędzy udami Lucy, którymi była teraz opierając na niej głowę, gdy zamarliśmy, czekając na reakcję Tomka, mając nadzieję, że nie obudzi Shauny i Willa. – Nie mogę w to uwierzyć – szepnął ochryple. Ale jak Lucy a ja...

...