Rozdział 1 Godzina 10:00, a ja wyglądam przez okno, zastanawiając się, jaki jest dzień. Moja siostra puka do drzwi i cicho je otwiera. „Cóż, to z pewnością mija się z celem bycia cicho, jeśli zamierzasz zapukać do drzwi”, powiedziałem z nutą rozbawienia. - Cóż, przynajmniej jestem gotów przyjść i cię obudzić! - krzyknęła rzucając we mnie poduszką. Zbiegła po schodach, zostawiając mnie z rutyną. „Hej kochanie, jak się masz? Twój przyjaciel dzwonił! „Dzięki mamo” – odpowiedziałem. „Robisz coś dzisiaj, Sarah?” NIE! Dlaczego miałoby cię to obchodzić? „Sheesh, uspokój się, tylko proste pytanie…” „Cóż, pytania nie są teraz potrzebne!” „Spróbuj zrozumieć, że...
908 Widoki
Likes 0