Leslie zeskoczyła po schodach w swojej uroczej niebieskiej minispódniczce, schodząc pokazując swoją zgrabną sylwetkę. Jak zawsze wyglądała niesamowicie, robiąc makijaż i fryzurę, aby wyglądać wspaniale podczas podróży. Szeroki uśmiech pojawił się na jej twarzy, gdy szła w moją stronę korytarzem, lśniąca, ale dziewczęco nieśmiała. „Hej, tatusiu”, rozpromieniła się, wtulając się w moje ramiona. „Hej, kochanie, czy jesteś gotowy na podróż?” Odpowiedziałem, obejmując ją mocno i całując w głowę „Tak, tatusiu” uśmiechnęła się. „Dasz sobie radę beze mnie?” „Och, powinniśmy sobie poradzić przez tydzień” – zażartowałem „Będę za tobą tęsknić, kiedy mnie nie będzie” – zadzwoniła Leslie i delikatnie chwyciła moją koszulę...
700 Widoki
Likes 0