Zbyt daleka fantazja Rozdział 3

2.1KReport
Zbyt daleka fantazja Rozdział 3

ROZDZIAŁ 3

Zebrała się w sobie na czas, by iść do pracy, jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Zwykły poniedziałkowy poranek. Przypuszczała, że ​​biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, nie była tak naprawdę przygotowana do bycia niewolnicą w piwnicy przez resztę swojego życia, ale życie w takiej fantazji byłoby lepsze, gdyby trwało to dłużej. Choć tak jak bajki i komedie romantyczne kończące się na ślubie, historie i odgrywanie ról o złamaniu woli porwanego niewolnika zawsze kończą się po ekscytujących częściach. Monotonna rutyna codziennego życia niewolników prawie nigdy nie jest przedstawiana, prawie nigdy nie jest wspominana, ale zajęłoby to trochę więcej czasu, zanim ta depresja się pojawiła.

Zostawił ją z jedną rzeczą. Jej telefon komórkowy miał wiadomość tekstową ze zdjęciem jej nagiej leżącej na łóżku, z kołnierzykiem i mankietami nadal na miejscu. Najwyraźniej odurzył jej jedzenie, żeby móc bez przeszkód sprowadzić ją do domu i swobodnie biegać po tym miejscu, łącznie z wkręceniem zewnętrznych żarówek z powrotem do gniazdek. Cokolwiek wiedział o niej wcześniej, teraz mógł wiedzieć o wiele więcej, a przynajmniej numer jej komórki. Ona też miała jego, choć prawdopodobnie był to tylko telefon z palnikiem. Ona też nie mogła się zmusić, żeby go użyć. Następny ruch był jego, podobnie jak poprzednie.

Nie musiała jednak długo czekać. W piątek wieczorem otrzymała od niego kolejną wiadomość tekstową:

Jesteś niedawną rozwódką. Dużo zdradzałaś swojego męża, ale ponieważ twój prawnik był o wiele lepszy od swojego, został po królewsku wypieprzony w ugodzie. Jedynym powodem, dla którego w ogóle zatrzymał ten dom, jest to, że go nie chciałeś. Spotykasz się z nim rzekomo publicznie jutro o 10 rano, żeby odebrać resztę swoich rzeczy, które zostawiłeś.

Wraz z tym był adres, który prowadził do starego parku przemysłowego. To był idealny scenariusz zemsty. Postać byłej żony właśnie prosiła o bycie ofiarą jakiegoś przerażającego ataku. Po raz pierwszy musiała być aktywną uczestniczką, gdzieś pojechać, zrobić coś niezwykłego. Wciąż nie miała zestawu bezpiecznych słów ani kontroli z jej strony. Aby zachować bezpieczeństwo, wszystko, co musiała zrobić, to zostać w domu. Gdy jej palce wsunęły się w majtki i do mokrej cipki, zastanawiała się, co zaplanował. W tym momencie sejf nie wchodził w rachubę. Brak kontroli nad sytuacją był najbardziej przerażającą częścią, ale był też największym podnieceniem. W końcu brak kontroli był sednem fantazji. Czy naprawdę bierze się to siłą, jeśli to zaaranżowałeś i możesz to zatrzymać w dowolnym momencie? Poza tym, nawet gdyby miała bezpieczne słowo, do tej pory nic nie uzasadniało jego użycia, więc czy nie miało to nawet znaczenia? Musiała iść, musiała się dowiedzieć, musiała cierpieć tak, jak zasłużyła ta suka, była żona.

Pojawiła się o wyznaczonej godzinie, ubrana w starą sukienkę, której nie miałaby nic przeciwko utracie. To było idealne miejsce, połowa jednostek w parku była pusta, a w weekend nie było nikogo innego. Wiedziała, że ​​jest we właściwym miejscu, na ziemi leżał materac, na którym spędziła poprzedni weekend. Wysiadła z samochodu, odeszła od niego w kierunku materaca i przeszła w tryb głupiej cipy bimbo. "Halo? Kochanie? Gdzie jesteś? Myślałem, że spotykamy się w centrum handlowym czy coś takiego. Przysięgam na Boga, jeśli wyślesz mnie tutaj w pościgu za dziką gęsią, usłyszysz od mojego prawnika!"

Zza rogu budynku wyłoniło się czterech mężczyzn w maskach narciarskich. Wyglądali jak bandyci. Serce waliło jej w piersi. Scena gangu? To była niespodzianka, ale dobra. Dwóch z nich miało nawet ciemniejszą skórę, co zapewniało premię międzyrasową. – Och, jesteś we właściwym miejscu, kochanie – powiedział mężczyzna na czele. „Twój mąż jest naprawdę niezadowolony z tego, jak się sprawy potoczyły. Poprosił nas, żebyśmy popracowali nad twoim zdradliwym tyłkiem i upewnili się, że żaden mężczyzna nigdy więcej cię nie zechce, bez względu na to, ile masz operacji rekonstrukcyjnych. Bądź z tobą pierwszy, ostatni hurra dla tej twojej ładnej twarzy.

To był blef. Musiało być, prawda? Ci faceci jakoś się w to wmieszali. Jakim musiałby być psychopatą, żeby ostatni raz odwiózł ją bezpiecznie do domu tylko po to, żeby zrobić to teraz? Z drugiej strony nic w tym nie było rozsądne, odkąd zaczął śledzić jej bieg. Tak czy inaczej, jej odpowiedź była taka sama: odwróciła się i pobiegła do samochodu. Nie mogła jednak chodzić bardzo szybko w swoich szpilkach typu „fuck-me” i łatwo ją dogoniła. Krzyknęła, gdy jeden złapał ją w niedźwiedzim uścisku, podniósł i niósł, a następnie rzucił na materac.

Pozostała trójka rzuciła się na nią i przytrzymała ją, podczas gdy zdzierali jej ubrania i wyciągali twarde kutasy i byli gotowi do wyjścia. "Pomocy! Pomóż mi! Nieeeee!" Krzyknęła, gdy pierwszy z nich wspiął się na nią, wepchnął twardy członek w jej cipkę i uderzył szybko i mocno. Walczyła, ale nie miała nadziei, że zdejmie z niej wielkiego siniaka. Chrząknął, gdy wypuścił swój ładunek spermy głęboko w środku, a następnie wyciągnął się, by zrobić miejsce dla następnego gwałciciela. Następny kogut szybko się wepchnął i wznowił w miejscu, w którym skończył się pierwszy. Oto podstawowa zaleta gang bang lub gangbang: mnóstwo facetów, którzy podtrzymują akcję, podczas gdy inni wracają do zdrowia, ze wszystkimi obecnymi rzucaniem obelg i obelg na nią, gdy była wykorzystywana. Kolejny wybuch wytrysku w jej wnętrzu i kolejna świeża wędka, która zastąpi zużytą. Nigdy nie musiała znosić tak długiego pieprzenia się za jednym zamachem i to było cudowne. Wciąż wołała o pomoc, na szczęście nikt nie przyszedł. W końcu czwarty i ostatni kutas wepchnął się w jej cipkę wypełnioną potrójnym kremem, mocno ją staranując. „Nieee, nieee, proszę”, jęknęła, gdy to ją wypełniało w kółko i wreszcie dodało odwagi do mieszanki wewnątrz niej.

Jeden z innych brutali był gotowy do ponownego wyjścia, tym razem po tym, jak wepchnął się w jej cipkę, złapał ją i odwrócił, umieszczając ją na sobie. Natychmiast poczuła, jak inny napastnik zajmuje pozycję za nią, wpychając swojego kutasa w jej odbyt. Krzyknęła z powodu ostrej podwójnej penetracji. „Hej człowieku, wsiadaj tutaj”, powiedział jeden z nich. W odpowiedzi na zaproszenie, trzeci chwycił garść jej włosów i wmanewrował swoje mięso prosto do jej ust, których wygodnie nie zamknęła na czas. Wcisnął się do środka, chowając jej nos we włosach i sprawiając, że trochę się zakneblowała, a potem przystąpił do ruchania ją czaszką.

Potrójna penetracja, wszystkie trzy dziurki do pieprzenia wypełnione, tzw. pozycja „air tight”. Od wieków chciała tego spróbować. Czuła się tak całkowicie, wspaniale wykorzystana. Z jej ustami pełnymi kutasów nie można było odróżnić pomruków protestu i jęków zdzirowatej przyjemności. Jej ciało zatrzęsło się gwałtownie od potężnego orgazmu iz tego, co wiedzieli, walka z nimi była po prostu bardziej daremna. Kiedy kutas napastnika numer cztery został przywrócony do ciężkiego stanu, wyklepał faceta pieprzącego jej tyłek i zajął jego miejsce. On z kolei wyparł tego, który staranował jej gardło. Udawała, że ​​jest zdegustowana i próbowała się cofnąć, ale on trzymał jej twarz bezpiecznie w swoim kroczu, podczas gdy ona delektowała się smakiem swojego tyłka na jego kiju.

Kontynuowali rotację pozycji, wiele razy przechodząc od tyłka do ust. Posuwanie z trzech stron spowodowało, że spuściła się jeszcze dwa razy. W końcu facet pod nią jęknął głośno, kiedy wystrzelił spermę w jej cipkę. Odepchnął ją z powrotem na plecy. "Proszę, proszę, nie więcej. Puść mnie", błagała, mając nadzieję, że zachęci ich do pozostania dłużej. Nie była rozczarowana. Po podzieleniu się jej tyłkiem i ustami, pozostała trójka znów chciała z powrotem w jej cipce. Gdy twardy kutas wepchnął się, jęknęła z bólu. Tam na dole zaczynała ją trochę boleć. To było cudowne uczucie.

Kiedy miała drugi ładunek spermy w cipce od ostatniego z czterech mężczyzn, praktycznie z niej wytryskał. Nie musiała udawać wyczerpania, kiedy leżała na materacu, naprawdę nie mogła się ruszać bez większego wysiłku, niż chciała zebrać. Ten, który wydawał się dowodzić, ponownie usiadł i usiadł okrakiem na jej ciele, ale zamiast dotykać jej penisa, wyciągnął nóż. Pomachał pozostałym chłopakom, żeby przycisnęli jej ręce. „Cóż, kochanie, naprawdę jesteś świetnym pieprzeniem. Rozumiem, dlaczego byłeś tak popularny wśród tych wszystkich innych facetów. Szkoda, co muszę ci teraz zrobić, ponieważ z pewnością jesteś jednym smacznym kawałkiem tyłka” powiedział, wyciągając nóż z powrotem.

Co? Nie. Cholera, naprawdę miał zamiar to zrobić. Gówno. Gówno. Gówno. Wypełniła ją prawdziwa, prawdziwa panika, gdy zdała sobie sprawę, że nie ma dla niej wyjścia. Próbowała się rzucać, ale została zbyt skutecznie przygwożdżona. Zobaczyła, jak nóż opada jej w twarz ruchem tnącym. Zamknęła oczy i wrzasnęła. Poczuła, jak ostrze przesuwa się po jej twarzy, a potem znowu cofa w innym kierunku i po raz trzeci. Następnie poczuła, jak ostrze przecina jej piersi. Nadal krzyczała, jej głos łamał się od łkania. Za własnymi okrzykami bólu usłyszała... śmiech? Cała czwórka. Nie było też okrutnego śmiechu, coś było śmieszne. Nagle zdała sobie sprawę, że jej twarz nie boli.

Otworzyła oczy. Patrzyła, jak wbija nóż w jej pierś. Wcisnął się pod ostrze, które samo wygięło się na boki. Gumowy nóż do rekwizytów scenicznych. Była absolutnie nietknięta. „Powinieneś zobaczyć swoją twarz”, powiedział fałszywy cios i ponownie wybuchnął śmiechem. Wstał i rzucił nóż na materac obok niej. Straciła ich z oczu, gdy odchodzili, ze wzrokiem utkwionym prawie bez wyrazu w niebie.

Serce wciąż waliło jej szybko w piersi. Jej ciało było przeładowane adrenaliną, nie mając dokąd pójść. Całe jej ciało zaczęło się niekontrolowanie drżeć. Przejechała dłońmi po swoim ciele, próbując się uspokoić. Jej palce otarły się o łechtaczkę i westchnęła, po czym wydała długie westchnienie. Oddychała głęboko, pocierając łechtaczkę, a jej ciało w końcu się uspokoiło.

"Cholera, naprawdę jesteś nienasyconą dziwką. Po tym wszystkim nadal potrzebujesz więcej?" Jeden z gwałcicieli wrócił i siedział obok niej na materacu. Ten głos nie mówił podczas gwałtu, ale rozpoznała go, intymnie. Zdjął maskę narciarską.

– Ty – powiedziała.

"Ja."

– Pozostała trójka? zapytała.

„Miałem już maskę, kiedy tu przybyli, więc z tego, co wiedzieli, byłem tylko jednym z innych chuliganów, których wynająłem, by zgwałcili moją „byłą żonę” i wystraszyli cię, ale absolutnie nie zranić cię poza przypadkowymi siniakami – wyjaśnił. Zapadła między nimi nerwowa cisza, ale w końcu ją przerwał. „Kilka miesięcy temu przyniosłeś komputer do naprawy. To ja go wykonałem”. Więc to było to. Do tej pory o tym zapomniała. Skończyło się to awarią sprzętu, musieli wymienić coś w wewnętrznych bitach, aby jej system znów działał poprawnie. Była daleka od eksperta w tych sprawach.

„Zawsze trochę węszymy po dyskach twardych, kiedy odpalamy pudełka do testu systemu. Nie do rzeczy osobistych, ale lubimy kopiować muzykę i gry, które znajdujemy. I porno. Prawie zawsze jest porno do wzięcia . A potem na twoim, cóż, oczywiście znalazłem twoje dzienniki czatów. Potem historia twojej przeglądarki była bardzo interesująca, a także znalazłem listy twoich ulubionych artykułów na tych stronach erotycznych. Wszystko to sprawiło, że bardzo... pouczająca lektura. Mam twoją adres bezpośrednio przy zamówieniu pracy."

Kolejna niezręczna cisza. Nie była pewna, co z tym wszystkim zrobić, co mu powiedzieć. - Wiesz, że... nigdy nawet nie uderzyłem kobiety, przed tobą. Nie zrobiłbym... poza tobą – powiedział, brzmiąc teraz na zupełnie nieśmiałego. Chciał, żeby wiedziała, że ​​jest naprawdę miłym facetem, że tak naprawdę nie jest potworem w prawdziwym życiu. Nie. W jego głosie, w jego oczach było coś jeszcze. Chciał zapewnić od niej, że nie jest potworem, że może odejść od przemocy, którą jej wyrządził i znów być miłym facetem. Nie miała nic do powiedzenia, nawet uśmiechu, który uspokoiłby jego umysł.

Poszedł za jej przykładem na ciemnej ścieżce, cywilizowany mężczyzna udający dzikusa, ale czy mógł to w ogóle zrobić bez jakiejś głębokiej ciemności, z której mógłby czerpać? A raz uwolniony, czy kiedykolwiek może zostać ponownie całkowicie zamknięty? Jasne, mógłby wrócić do bycia cywilizowanym człowiekiem, ale jakaś część tego zawsze może go drażnić, tęskniąc za masochistyczną dziwką, która pragnęła nadużyć, o których wiedział, że może mu dać. Nie, nie miała tam dla niego pomocy. Nie mogła się nawet powstrzymać. Nie było możliwości pogodzenia tego, co każde z nich ze sobą robiło, z jakąkolwiek normalnością. Może oboje byli po prostu popieprzonymi ludźmi. A może za dużo w tym czytała. Jego wyraz twarzy zmienił się w ponurą akceptację i odwrócił wzrok od niej.

„Mam tutaj kilka kamer. Miałem je też w mojej piwnicy w zeszły weekend. Wyślę ci kopię całego materiału wideo” – zaoferował.

"Nie, nie możesz!" wykrzyknęła, siadając szybko i chwytając go, aby odwrócił się do niej. „Jeśli wyślesz te filmy mojej rodzinie i współpracownikom, już nigdy nie będę mógł pokazać swojej twarzy! Proszę, zrobię wszystko!”

Na jego twarzy pojawił się cykl od zmieszania do uświadomienia sobie, a potem wykrzywił się w okrutnym uśmiechu. Tak, rozumiał i zamierzał się bawić. Wracając do brutalnego tonu głosu, który była znacznie bardziej zaznajomiona, powiedział: „W takim razie od teraz zrobisz wszystko, co powiem. Całkowite posłuszeństwo, chyba że chcesz, aby wszyscy, których znasz, zobaczyli, co za kocha kogutów”. kurwa, jesteś. Teraz jestem twoją własnością.

Skinęła głową i cicho powiedziała: „Tak, Mistrzu”. Tak dobrze było powiedzieć te słowa. Jej ciało było naelektryzowane, jej cipka mrowiła prawie do punktu cummingu. Nie miała zamiaru porzucić swojego życia i przeżyć resztę w jego piwnicy, ale na pewno więcej weekendów. Może od czasu do czasu dłużej, gdyby wykorzystywała dni urlopu na zwolnienie z pracy.

Zastanawiała się, co jeszcze mógłby wymyślić. Nie będzie więcej fałszywych scen zagrożenia, w których nie będzie wiedziała, czy jest w niebezpieczeństwie, czy nie. W tym momencie za bardzo ufała, że ​​nigdy nie wyrządzi jej trwałej krzywdy. Ta część się skończyła. Inne możliwości były jednak szeroko otwarte. Były jeszcze inne problemy, które trzeba było zbadać, ograniczone jedynie nielicznymi granicami i ograniczeniami, które jej pozostały. Może nawet nie.

Spojrzała mu w oczy. Zabrał jej wszystko, a czyniąc to, dał jej wszystko. Nagle pochyliła się i pocałowała go, gwałtownym, głodnym, namiętnym pocałunkiem, a on pocałował ją w plecy z tą samą silną, szorstką intensywnością. Jak długo to potrwa, jak daleko mogą się posunąć? Kto wiedział. Ale w tej chwili czuła się jak najszczęśliwsza i najbardziej zadowolona ofiara gwałtu na świecie.

KONIEC

- - -

© Zboczony Otaku, 2016

Ta praca jest objęta międzynarodową licencją Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 4.0.
http://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/4.0/

Podobne artykuły

Wtorkowa noc

Usiadłem przy biurku kilka minut po piątej w nadziei, że moi współpracownicy wyjdą. Nie chciałem czekać zbyt długo, z obawy, że mój trener się wścieknie. Gdy tylko tłum minął zegar, pobiegłem do samochodu tak szybko, jak tylko mogłem. Byłam zarówno zaskoczona, jak i ulżyło mi, że jeszcze go nie było. Usiadłam na miejscu kierowcy, odpaliłam samochód i włączyłam radio. Właśnie zaczęła się trzecia piosenka, kiedy moje drzwi od strony kierowcy gwałtownie się otworzyły. Rusz tyłek nad to, że prowadzę. Kiedy wspinałem się na konsula, kazał mi zdjąć koszulkę i rzucić ją w plecy. Ale na parkingu wciąż są ludzie, zaprotestowałem. Uderzył...

1K Widoki

Likes 0

Kino_(1)

Miałem szczęście, że byłem młody w latach 70., aby cieszyć się kinami erotycznymi. Miałem 25 lat, moja żona miała 34 lata i rozwiodła się z 3 dziećmi przez różnych mężczyzn. Jest blondynką z czarno-niebieskim ciężkim makijażem oczu. 34.24. 36.. byliśmy w północnym Londynie na zakupach w jedną sobotę. gdy minęliśmy stare zamknięte kino, które zamieniło się w salę bingo, a następnie wróciliśmy do kina na filmy porno. więc zamiast robić zakupy, kupiła jasnożółtą, obcisłą bawełnianą mini spódniczkę i pasujący biust w tubę. poszliśmy do domu, zrobiła makijaż do włosów itp. wyglądała bardzo cierpko. założyła swój nowy fason i czerwone buty z...

1.7K Widoki

Likes 0

List miłosny_(0)

List do miłości. Każdy z nas miał w swoim życiu osobę, którą naprawdę kochał, niektórzy z nas nadal ją mają, inni, tak jak ja, stracili ją. Mojemu najdroższemu kochaniu, Cóż, minęły trzy lata odkąd ostatni raz cię widziałem. Trzy lata odkąd słyszałem twój śmiech. Trzy lata odkąd cię przytuliłem. Trzy najdłuższe i najbardziej nieszczęśliwe lata w moim życiu. Nie ma dnia, żebym o Tobie nie myślała, nie rozmawiała z Tobą, mimo że nie ma Cię fizycznie przy mnie, wciąż z Tobą rozmawiam i mam nadzieję, że mnie słyszysz. Za każdym razem, gdy zamykam oczy, widzę twoją uśmiechniętą twarz. Czasem wyjdę i...

700 Widoki

Likes 0

Śmierć przez pieprzony rozdz. 14

Rok piąty Historia Andrzeja Ważna jest baza danych. Nauczyłam ćwierkać programować, kiedy miały trzy lata. Są dużo mądrzejsi ode mnie. Czy trzy lata były za małe, aby nauczyć się programować? Nie sądzę. Zrobiłem wstępny projekt systemu, ale wkrótce przekażę to również im. Spójrzmy prawdzie w oczy, kiedy w tej rodzinie zemdlały mózgi, byłem ostatni w kolejce. W każdym razie ich ostatnim zadaniem było zbudowanie dla mnie firewalla. Mam plan. To dobry plan i jestem z niego dumny. Moja teoria mówi, że niedługo zostaniemy zaatakowani. Ludzie będą chcieli dostać się do mojej bazy danych, dowiedzieć się, o co nam chodzi, a nawet...

1.7K Widoki

Likes 0

Sekret sukcesu

Ellen siedziała przy biurku, pracując nad raportem zysków i strat firmy. Ellen zaczynała jako tymczasowa 6 lat temu i wspinała się po szczeblach kariery na stanowisko, na którym jest teraz, jako asystentka administracyjna dyrektora operacyjnego. Pracowała bardzo ciężko w biurze i poza nim, aby dostać się tam, gdzie jest. Kiedy pracowała nad raportem, jest podekscytowana. Tak jest. „Ellen, czy możesz tu wejść i zamknąć drzwi, kiedy wchodzisz?” „Bądź tam” Ellen rozejrzała się po biurze, obracając się na krześle. Poprawiła się na krześle i podniosła spódnicę. Sięgnęła pod spódnicę i powoli zsunęła koronkowe stringi z bioder i opalonych nóg. Otworzyła szufladę biurka...

1.2K Widoki

Likes 0

Moja seksowna nauczycielka_(0)

Zadzwonił dzwonek. Mój nauczyciel nazywał się Ella maya. Była taka gorąca. Miała masywne piersi, które właśnie wyskakiwały, Uwielbiałem, kiedy się pochylała. Możesz zobaczyć jej tyłek. Lewis, proszę zostań z resztą, możesz iść! Wszyscy wybiegli. Nie zrobiłem nic złego? - Potrzebujesz dodatkowej pomocy? Możemy teraz iść do mojego domu, jeśli chcesz? Zadzwonię do twoich rodziców? Łał. – T-tak, proszę – powiedziałem. Uśmiechnęła się. Potem zadzwoniła do moich rodziców i pojechaliśmy do jej domu. *pomoc się skończyła.* Czy mogę skorzystać z toalety? Zapytałam. Tak oczywiście. Podszedłem. Ale do pokoju gościnnego. O nie, zły pokój. Właśnie miałem wyjść, zobaczyłem laptopa, z jej półnagą, robi...

1.9K Widoki

Likes 0

Ogromne cycki

Moje pierwsze spotkanie z seksem miało miejsce, gdy miałam 14 lat. Cóż, na początek nazywam się Sara i miałam bardzo duże cycki jak na swój wiek. Byłam prawie nastolatkiem, nie interesowałam się dziewczęcymi rzeczami. kochałem i grałem we wszelkiego rodzaju sporty. pozwól mi wtedy opisać siebie, miałem 5'4 115 brązowych włosów i zielonych oczu. miałem bardzo kobiece ciało z cyckami 36d. każda dziewczyna wie, że uprawianie jakiegokolwiek sportu z ogromnymi cyckami może powodować problemy. więc wtedy nienawidziłem ich z pasją. w dniu, w którym to wszystko się zaczęło, właśnie wróciłem do domu z treningu piłkarskiego i po prostu wziąłem prysznic. Właśnie...

1.7K Widoki

Likes 0

Moje wprowadzenie_(0)

Cześć, mam teraz 54 lata i chciałbym opowiedzieć Ci historię mojego życia. Gdy miałem siedem lat, sąd umieścił mnie w sierocińcu. Nie żebym zrobił coś złego, ale moi rodzice, którzy to zrobili, stracili opiekę nade mną i dwoma braćmi. Wtedy jeszcze tego nie wiedziałem, dlatego zapragnąłem wrócić do domu. Uciekałem więc dość regularnie. Dopiero po kilku latach poznałem prawdę. Zresztą, bo mam zwyczaj czasem uciekać, byłem już w kilku domach dziecka. Tam gdzie dobre i złe przez nich. Już dość młody (8 lub 9 lat) nauczyłem się od innych chłopców, jak się masturbować. Coś, co często praktykowałem. Regularnie też się zdarzało...

1.1K Widoki

Likes 0

Nowa przyszłość, New Romance, dokąd to zaprowadzi?

Nazwiska, stopnie służbowe i inne ważne informacje zostały zmienione, aby chronić zaangażowane osoby. 9 listopada 2010 r. Zalogowała się na stronie internetowej, aby sprawdzić wiadomości i znalazła e-mail od kogoś, kto przykuł jej uwagę. Wzięła jego informacje z Yahoo i wprowadziła je do swojego komunikatora, spodziewając się, że może odezwie się następnego dnia. Rzeczywiście, obudziła się następnego ranka, włączyła laptopa i zobaczyła go online. Zaczęli rozmowę i zaczęli omawiać drobne rzeczy, próbując się poznać. „Proszę, bądź tu za 4 godziny? Muszę coś załatwić w pracy. Proszę, kochanie, bądź tutaj. W takim razie możemy kontynuować rozmowę”. - Jasne. Mam dzisiaj coś robić...

997 Widoki

Likes 0

Moja bezdomna pasierbica, część 3

Kiedy Chelsea leżała z nami w łóżku, coś w niej się obudziło. Nie chciała już kobiet w swoim wieku. Chciała, żeby były młode. Chciała nastolatków. Dreszcz emocji związany z byciem dla kogoś pierwszym był nie do zniesienia. A podekscytowanie, jakie towarzyszyło obserwowaniu, jak jej chłopak przebija wiśnię Ronniego, było prawie większe, niż mogła udźwignąć. Wiedziała, że ​​konsekwencje złapania będą poważne, ale teraz miała 16-latka, który mógł jej pomóc. To może być świetna zabawa. Ronnie leżała w łóżku z głową opartą na piersi ojczyma. Nie mogła uwierzyć w to, co wydarzyło się w ciągu niecałych 24 godzin. Nadal czuła pulsowanie w cipce...

927 Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.