Atak Kevina! Krążący potwór nocy atakuje łowców z lewej i prawej strony, zabijając wszystkich, którzy próbują go zabić wampirem. Próbują go zabić wampirem, strzelają z kuszy i rzucają urnami z wodą święconą, ale Kevin wie lepiej i blokuje peleryną i unika tego, czego nie może zablokować. Spojrzenie Kevina! Wampir patrzy na swoją ofiarę wampirzymi oczami, które sprawiają, że nie są sobą i zabijają się nawzajem. Jeden strzela drugiemu myśliwemu w twarz. On umarł. Jeden strzela jednemu w stopę, zmuszając go do upuszczenia latarni, która eksploduje i łapie go w ogniu, aby się spalił. On umarł. Jeden wkłada sobie do ust swoją własną urnę z wodą święconą, aż jest jej za dużo. On umarł. Wampir Kevin śmieje się ze swojej masakry i zabija innych łowców, a wkrótce myśliwych jest mniej. Dziewczyna, na którą poluje, wciąż ucieka. Krzyczy i ucieka, ratując życie. Kevin wciąż ugania się za dziewczyną o bladej skórze, smukłej szyi i ładnych cyckach. Hunter próbuje go powstrzymać, ale zabija ich tak samo, jak wszystkich innych łowców, których zabija. Oni umierają. Wkrótce znajduje dziewczynę i zostaje osaczona. Ona nie ma dokąd pójść. Nie ma ucieczki dla dziewczyny, która jest teraz uwięziona. Boi się, bo się boi. Jej duże i ładne cycki falują i są pokryte potem. To sprawia, że są błyszczące. Sika, gdy Kevin podchodzi bliżej i próbuje go powstrzymać, ale to nic nie daje. Zdziera z niej ubranie i jest naga. Ma bardzo ładne cycki i ładną dziewiczą pochwę z odpowiednią ilością futra. Kevin uśmiecha się i dostaje napalonego bonera. Podwija spodnie i wystaje prosto w stronę dziewczyny.
On ją pieprzy.
Na wzgórzu wysoko na szczycie najwyższego wzgórza ze wszystkich wzgórz w dolinie stał bardzo duży, stary dom w stylu wiktoriańskim. Był bardzo duży i wyglądał jak coś ze starego filmu, kiedy po prostu pokazują ci obraz i sprawiają, że wygląda, jakby to nie był obraz. Właściwie to bardziej przypominało zamek, ale nadal było jak obraz, który nie jest jak obraz. Nietoperze-wampiry były wszędzie i latały rojami po całym zamku i nikt nie chciał się do nich zbliżać, bo to było przerażające. Kevin mieszkał w tym zamku. Kevin, a teraz jego idealna panna młoda z cyckami, którą przeleciał i zaszła w ciążę, a teraz było wiele, wiele córek z idealnymi cyckami, które były teraz pełnoletnie i bardzo seksowne, ale też nigdy nie nosiły żadnych ubrań i były nietoperzami. Były bardzo seksownymi kobietami i żadna z nich nie była facetem, z wyjątkiem tego jednego, ale on i tak wygląda bardzo jak dama, ponieważ czasami wampirzy faceci są jak damy.
Nazywały się Elizabeth, Erzsebet, Belzebae, Dmitria, Catherine, Katherine, Vampira, Batty, Camilla, Carmilla, Daphne, Velma, Victoria, Victoriana, Futana, Snutana, Tempest, Temptress, Sexina, Fuckina, Boobara, Titania, Abby, Erin , Patty, Jillian, Melissa, Kristen, Leslie, Kate, Jennifear, Aphrotitti, Slutvira, Doorknob, Doorbelle, the Great Big Bitch Virginia, Van Hella, Maria, Argentina, Scarlet, Skarlet, Lilith, Rose, Ginger, Ray, Leiyah, Succubusty, Boo, Bubbles, Sugar, Spice, Kevina, Sophie, Cho, Lola, Lorelei, Wiosna, Lato, Jesień, Zima, Aurora, Borealia, Lucy, Aramia, D'Artagnia, Athosia, Portha, Sunshine, Świt, Zmierzch, Moonbeam, Luna, Elle, Vira, Ambrosia, Marceline, Erica, Erika, Eureka, Jezebel, Lady, Jun, Contessa, Countessa, Irina, Bessie, Monique, Monica, Monika, Belia, Satanna, Luciphilis, Abaddona, Agamama, Karen, wiecznie zmysłowy damski pan Juan i mała Sindy Lou, która była jeszcze dzieckiem. Były też Expendabelle i Forgettabelle.
Kevin dorósł do starości. Siedział na swoim tronie z dużą, siwą brodą i miał na sobie najbardziej misternie wykonany strój wykonany ze skóry wykonanej z ludzkiego ciała, tyle że nadal był czarny, więc nigdy się nie dowiesz. Na starość nie stał się słaby ani słaby, ale silniejszy niż kiedykolwiek, jego mięśnie nabrzmiały od wielu lat pieprzenia wielu cycatych dam z jego zamku tak mocno, że umarłyby, gdyby nie były nieśmiertelne. Tyle że teraz stał się słaby i słaby, nie z powodu wieku, ale choroby. Nieznana klątwa dotknęła mrocznego pana Kevina, uniemożliwiając mu latanie, a ponieważ zamek był całkowicie niedostępny bez lotu, nie był w stanie się pożywić i stał się słaby i słaby. Obok niego siedzi niewiarygodnie zmysłowa, hipnotycznie seksowna matka wszystkich dzieci wampirów w zamku i oblubienica Kevina, Gabrielle. Gabrielle miała płynnie białą skórę i długie, kaskadowo czarne włosy, które opadały jej na plecy i opadały na ramiona, otaczając jej wspaniałe, masywne cycuszki, które nigdy nie przestały produkować mleka. Jej usta były czarne, a oczy jaskrawozielone, jej ciało ubrane w misterną, niemal pomalowaną na czarno-fioletową sukienkę. Po raz kolejny Gabrielle była w ciąży, jej świeżo odsłaniający się brzuch był tylko nieznacznie widoczny, gdy jej zaostrzone paznokcie przypominające pazury delikatnie głaskały krągłości.
Idealne usta Gabrielle, zarówno dobre do ssania szyi, jak i penisów, rozchyliły się, gdy ciężko oddychała, cicho jęknęła, jej nogi rozłożyły się szeroko, by jej córka Luna mogła uklęknąć, gdy łapczywie zjadała cipkę swojej matki, ssąc usta i wsuwając język do środka, zanim ją wjechała jak korkociąg i delikatnie skubiąc kłami. Luna była piękną dziewczyną z dużymi, bladymi cyckami i pulchnym tyłkiem. Jej skóra była tak biała i blada jak jej matka. Uwielbiała lizać cipkę swojej matki bardziej niż którakolwiek z jej sióstr, po prostu smakowało to lepiej i uwielbiała dźwięki, jakie wydawała jej matka. Luna miała białe włosy jak księżyc, które kończyły się na jej ramionach i niebieskie oczy jak nocne niebo. Sunshine była przy matce, pochyliła się, by ją objąć i ssać jej duży, idealny cycek i pić obficie jej mleko, tak bardzo, że lało się przez jej usta i brodę, skapując na jej własny dekolt. Sunshine miała opaloną skórę i urocze piegi na jej różowych policzkach i sterczące cycki, ognistorude włosy i błyszczące, jasnożółte oczy. Nikt nie kochał piersi Gabrielle bardziej niż Sunshine i rzadko zdarzało się, żeby nie ssała głęboko jednego z pysznych, ciemnych sutków swojej matki, aby wydobyć płyn orgazmiczny.
Kevin siedział na swoim tronie zmęczony, ze zmęczonym i ściągniętym wyrazem twarzy, gdy patrzył, jak jego narzeczona zostaje uderzona w język przez jego córkę w jej queefowej dziurze. Był zmęczony, zbyt zmęczony, by cokolwiek zrobić. Zbyt zmęczony, by nawet zesztywnieć. Jego penis szalał mocno, ale nie mógł nic z tym zrobić, ponieważ nie mógł stać. Chciał uprawiać seks ze swoją córką Sunshine, podczas gdy ona karmiła się matką. To była jedna z jego ulubionych seksualnych rzeczy, która go podniecała, i tęsknił za jej pulchnym, spuchniętym wzgórkiem i jej lśniącą, mokrą różową cipką, której używał do pieprzyć się regularnie. Kiedy pochylała się, by pożywić się od matki, potrząsała tyłkiem przed Kevinem, upewniając się, że jej wydatny kopiec i wilgotna szczelina przepychają się przez jej suknię bezpośrednio na jej ojca, by drażnić go i kusić, wiedząc, że nie może nic zrobić w swoim słabym i słabym stanie. Zbierając wszystkie siły, by wstać, Kevin wstał, powodując, że jego piętnastocalowy penis opadł w swoim stwardniałym stanie i kapał płyny Forgettabelle'a na ziemię. Zapomniał, że aktualnie podskakuje na nim i bierze jego męskość do swoich płuc, a teraz leżała na podłodze odrzucona. Wciągnął powietrze, jego pierwotne pragnienia przejęły kontrolę i zbyt wiele, by mógł sobie z tym poradzić, intensywna tęsknota i jego niezwykle szalejący twardy penis o wiele gorszy niż walka z jego słabym i słabym stanem. Kiedy stanął na Forgettabelle, jej kości pękły od jego ogromnego ciężaru, jej żebra częściowo się zapadły i przebiły jej płuca, powodując, że wypluwała krew i krzyczała w agonii, szlochając z głębokiego cierpienia i smutku. Kontynuując dalej, warknął, zbliżając się do słońca i rozdzierając jej suknię, by odsłonić jej pulchny, spuchnięty kopiec i jej błyszczącą, mokrą różową cipkę. Chwytając córkę za biodra, uniósł całe jej dolne ciało i wściekle zanurzył w niej swoją nabrzmiałą męskość aż do podstawy. Sunshine ugryzła sutek swojej matki tak mocno, że krwawił do mleka, powodując, że jęczała, podczas gdy Sunshine jęczała głęboko, gdy pulsujący kutas jej ojca rozdzierał i przebijał jej wnętrzności.
Kevin wielokrotnie wpychał się w swoją córkę, pieprząc ją na surowo i krwawo, nie powstrzymując niczego. Sunshine łapczywie ssała nieskończone zapasy mleka swojej matki, mleko sprawiało jej przyjemność i zaspokajało głód, a jednocześnie dawało jej siłę do znoszenia ojca. Co dziesięć mniej więcej pchnięć, może jedenaście lub dwanaście, słabła i prawie się zapadała, jej ciało poddało się i prawie umarło z powodu intensywnego spustoszenia, ale wtedy mleko przywracało ją do życia i znajdowała nową iskierkę życia. dalej. Sunshine umierała pięćset osiemdziesiąt sześć razy podczas sesji, kiedy jej ojciec pieprzył ją tak, jak płetwal błękitny pieprzy robaka, i za każdym razem wracała po więcej. W końcu, gdy Kevin zbliżał się do końca, skończył, wstrzykując galony gęstego nasienia w swoją córkę tak mocno, że wytrysnęło tak mocno, że rozerwało jej wnętrzności i rozcięło jej pochwę, krew trysnęła i mieszała się z spermą w różowy wir, taki rodzaj wyglądał jak lukier. Sunshine w końcu upadła, ulegając przerażającemu okaleczeniu, po czym zregenerowała się i powróciła do życia.
Piorun przeciął powietrze w kierunku mrocznego pana Kevina, ostrze brzytwy wymierzone było prosto w jego serce, gdy poruszało się cicho w powietrzu z głośnym świstem, zbyt cichym, by mógł go usłyszeć nawet wampir. Właśnie wtedy Expendabelle poleciał przed swoim ojcem, przemieniając się w swoją wampirzą postać, aby porozmawiać z nim o czymś w samą porę, by zamiast tego piorun trafił ją prosto w serce. Expendabelle wrzasnęła w pokręconej agonii, jej oczy były tak rozszerzone, że płakały krwią, a jej usta były otwarte tak bardzo, że kąciki ust pękły, a szczęka pękła. Intensywne przypływy bólu przeszyły jej delikatną postać od pioruna, pulsujący piorun bezpośrednio przebił jej serce, gdy serce próbowało pompować wokół niego, tylko po to, by nieustannie się rozdzierać. Cal po calu ciało Expendabelle zaczęło gnić i strzępić się, spadając na ziemię w stertach krwi i rozkładu. Jej oczy płakały krwią, łzami i żółcią, aż same gałki oczne stopiły się w krew i sączyły się, topiąc ciało pod spodem jak wrzący kwas, który kapał na jej ciało i zamieniał je w kupę szlamu na podłodze. Kupa eksplodowała, zamieniając się w wrzący kwas, który pokrył Forgettabelle i straszliwie ją poparzył, sprawiając, że krzyczała i płakała z bólu, ponieważ wciąż cierpiała z powodu tylko częściowo zregenerowanych złamanych kości i rozdartego płuca.
W miejscu, w którym zaczął się piorun, stała piękna, blada dziewczyna z długimi blond włosami, ubrana w płaszcz, który zakrywał większość jej ciała, ale pozwalał odsłonić jej sterczące piersi pod gorsetowym topem. Trzymała kuszę, z której wystrzelił bełt. Uśmiechnęła się złośliwie swoimi pięknymi różowymi ustami, gdy zobaczyła, jak jej siostra umiera, a druga cierpi, i poszła załadować nowy bełt; tym razem dla jej ojca. Właśnie wtedy dwa nietoperze wyleciały znikąd i przemieniły się, Doorknob i Doorbelle przybrały wampirze formy, by uderzyć Van Hellę potężnymi, muskularnymi ciosami. Doorknob i Doorbelle byli bliźniakami, które były wyjątkowo krzepkie jak na kobiety i górowały nawet nad swoim ojcem. Mimo że były muskularne i potężne, nadal były ładne, a ich masywne postacie nadal zachowywały poczucie kobiecości. Uderzyli w Van Hellę z wielką furią, ale była dla nich zbyt szybka i przemieniła się w nietoperza, tylko po to, by przekształcić się tuż za nimi i wbić bełt w każde z ich ramion, powodując intensywne pieczenie i ból rozrywając je, ale nie wystarczy zabić. Obaj byli ciężko ranni, ale to ich nie powstrzymało. Ale w miarę jak ta trójka kontynuowała walkę, dwie potężne siostry stawały się coraz wolniejsze i słabsze, a każdy strzał i uderzenie Van Helli zbierało żniwo jeszcze większe niż poprzednie i pogłębiało poprzednie rany. Wkrótce Doorbelle i Doorknob zostali bezradni w nieruchomej kupie na ziemi, ledwo oddychając i całkowicie niezdolni do dalszej walki. Van Hella nie była nawet ranna i wydawało się, że zostało jej jeszcze sporo wytrzymałości, gdy rzuciła się prosto na swojego ojca, który upadł po niedawnym rżnięciu i nie był w stanie się ruszyć. Gabrielle i jej córki były zbyt zajęte błogim pieprzeniem i ssaniem siebie nawzajem, by zauważyć, co się dzieje. W tym momencie odleciał kolejny nietoperz.
Z potężną erupcją wściekłości i roztrzaskaniem kamiennej podłogi, Tytania wyłoniła się z formy nietoperza, podłoga pod nią była w ruinie, gdy jej masywna postać górowała nad Van Hellą. Tytania nie była taka jak jej umięśnione siostry. Tytania była silniejsza, miała jeszcze większą siłę i wznosiła się wyżej, jednak patrząc na nią, nie poznalibyście, że jest silniejsza. Jej masa była bardziej kobieca, mniej potężna i delikatniejsza w wyglądzie, a jej twarz była absolutnie cudowna, prawie uzupełniona subtelnymi, mocnymi rysami. Chociaż jej mięśnie były widoczne, były mniej widoczne i nie były tak ciężkie jak u jej sióstr, ale zamiast tego były zwarte. To było jak pływaczka lub jakaś komiksowa superbohaterka, która nie wygląda jak ogromny potwór, ale zamiast tego jest seksowna i kobieca, ale wciąż silna. Titania była niewiarygodnie wysoka i potężna, jej postura była wysoka i dumna, niezwykle sztywna i gotowa na wszystko. Była tak potężna, że wydawało się, że powietrze wokół niej eksplodowało, kiedy się przekształciła. Van Hella wydawała się niepewna, ale pozostała pewna siebie, przeciwstawiając się nowemu przeciwnikowi, ale gdy próbowała zaatakować, spotkała ją szybki, przerażająco szybki bekhend Tytanii, jej kolosalna dłoń wystarczająco szeroka, by uderzyć Van Hellę w twarz, ramię i tułów jednym ruchem roztrzaskać i roztrzaskać wiele kości. Van Hella leciała tak szybko, że nie zauważyłoby tego gołe oko, a jej bezwładne ciało zderzyło się bezpośrednio ze ścianą tak mocno, że kamień roztrzaskał się i wbił ją w nią. Zanim zdążyła dojść do siebie i zrozumieć, co się stało, Van Hella poczuła, jak jej kostka wypełnia się palącym naciskiem, gdy Titania złapała ją, szarpnęła ją od ściany i uderzyła całą siłą o ziemię, jej twarz roztrzaskała się i eksplodowała w krwi i krwi.
Van Hella nie mogła się ruszyć, każdy jej nerw pochłonął przerażające piekło agonii, jej twarz była całkowicie zniszczona i walczyła o regenerację. Titania stała nad nią ze stoickim spojrzeniem, a pierwsza oznaka skurczu i tytanowej kobiety wbiła piętę prosto w kręgosłup pobitej wampirzycy, całkowicie go przecinając i rozbijając przy tym kilka organów, krew i wnętrzności. wypluwając z obu stron jej pękniętego ciała. Van Hella nie mógł płakać. Nie dlatego, że była zbyt silna lub zbyt uparta, ale jej kanaliki łzowe zostały roztrzaskane i pokryte kurzem. Płakałaby, gdyby mogła. Krzyknęłaby, gdyby miała szczękę. Płakałaby i krzyczała, gdy Tytania wbiła palce w plecy Van Helli, wbijając się między jej żebra, zawijając się wokół jej kręgosłupa i unosząc ją w górę, ściskając, aż kręgosłup pękł i rozpuścił się jak piasek. Tytania powiedziała jej, że miała szczęście. Jedynymi zmysłami, jakie jej pozostały, był słuch i poczucie bólu. Titania powiedziała jej, że ma szczęście, że nikt nie został ranny, bo inaczej ją zabije. Van Hella została wrzucona głęboko do lochów zamku, aby o niej zapomnieć, ale w ciągu następnych kilku lat, gdy ciało Van Helli powoli wracało do siebie, jej ból przerodził się w gniew i nienawiść, a ona wiedziała, że pewnego dnia ucieknie i zabije ją. rodziny za potwory, którymi byli.
W sali tronowej Titania podniosła swojego słabego ojca z ziemi i posadziła go z powrotem na krześle, a jej ogromny ciężar zmiażdżył czaszkę Forgettabelle i zniszczył ją tak całkowicie, że stopiła się ze zmiażdżonym kamieniem pod spodem. Gdy tylko Van Hella zasiadła na tronie w lochu, a jej magia została odjęta, klątwa opuściła mrocznego pana. Tytania upewniła się, że z jej ojcem wszystko w porządku i zachęciła go do picia mleka jego żony. Przez wiele dni Kevin ssał nabrzmiały cycek swojej żony, popijając mleko, z którego kiedyś był zbyt dumny, by się nim żywić. Po wielu dniach ssania cycków poczuł, że wraca do pełni sił i był tak zachwycony, że objął swoją potężną córkę, przyciągając ją do siebie i namiętnie całując.
Kevin i Titania zaciekle i namiętnie kochali się przez solidny rok, ich potężne, niemal boskie ciała wbijały się w siebie i pustoszyły się nawzajem tak potężnie i potężnie, że łamały każdą powierzchnię i mebel, do którego się zbliżyły. Tytania pieprzyła swojego ojca tak mocno i energicznie, że wstrząsnął całym zamkiem, a Kevin pieprzył swoją córkę tak brutalnie, że gdyby była kimkolwiek innym, umarłaby powyżej progu regeneracji wampira. Przez cały rok, karmieni jedynie Gabrielle, która przyłączała się do nich i karmiła cyckami ich oboje raz na kilka tygodni, Kevin i Titania pieprzyli się ze sobą z taką surową mocą i agresją, że samo stanie obok nich zabiłoby śmiertelnika. Do końca tego roku ani jeden pokój nie pozostał nietknięty ani czysty od krwi i innych płynów ustrojowych, a nawet wielu służących nie było w stanie nadążyć za absolutną rzezią. Przy wielu okazjach we dwójkę wchodzili nawet do celi Van Helli tylko po to, by pieprzyć się bezpośrednio na tej krwi, którą była, upewniając się, że każde potężne pchnięcie i funt ich ciał łamią i niszczą wszystko, co zaczęło się goić.
Ale Van Hella ukradł klucz?