Stephanie - Właśnie wtedy, gdy wszystko się odwróciło

309Report
Stephanie - Właśnie wtedy, gdy wszystko się odwróciło

Tak oto stało się moje życie. Jedna straszna katastrofa za drugą. Nie zawsze tak wyglądało, ale ostatnie kilka tygodni było okropne. Zaczęło się o ciebie kilka tygodni temu. Byłam w ciąży z dzieckiem mojego chłopaka i byliśmy zachwyceni. Po około trzech miesiącach uległam wypadkowi samochodowemu i poroniłam. Byłem całkowicie zdruzgotany. Mój chłopak obwiniał mnie za wypadek, a ja z kolei obwiniał mnie o utratę dziecka. I żeby skompletować hat-tricka, odszedł ode mnie.

Musiałem spędzić kilka dni w szpitalu ze względu na obrażenia wewnętrzne, które lekarze chcieli monitorować. Powiadomiłam szefową, co się stało, a ona powiedziała, że ​​rozumie i że jak najszybciej odwiedzę mnie w pracy. Kiedy około tydzień później wróciłem do pracy, całkowicie zrzuciła na mnie scenariusz i powiedziała, że ​​powinienem być w pracy, a list od lekarza był ewidentnie fałszywy. Pokazałem jej siniaki od pasów bezpieczeństwa (i wciąż blednące czarne oczy od poduszki powietrznej), a ona uznała to za zły makijaż i mnie zwolniła.

I przez ostatnie dwa tygodnie na każdej pracy, na którą składałam CV, dzwonią do mojego poprzedniego pracodawcy, a ona mówi im, że jestem niekompetentna i że kłamałam, że miałam wypadek samochodowy i udawałam poronienie, żeby dostać darmowe tydzień wolny od pracy. Nie trzeba dodawać, że oddzwonienia nie następowały zbyt szybko. Siedziałam więc w mieszkaniu, którego czynsz miał wkrótce uregulować, płacąc rachunki za leczenie, ponieważ moja firma ubezpieczeniowa twierdziła, że ​​płaci za leczenie poronienia i nie płaci żadnych otrzymanych rachunków.

W końcu, gdy już myślałem, że gorzej być nie może, zadzwoniono do mnie w sprawie jednego z stanowisk, na które aplikowałem. Rozmówca opowiedział mi o przykrych słowach mojego poprzedniego pracodawcy i postanowił przyjrzeć się sprawie. Powiedział, że zna kilku ludzi z policji i szpitala i potwierdzili moją wersję. Założył także swoich osobistych prawników, aby uzyskać dla mnie odszkodowanie za moje bezprawne rozwiązanie umowy o pracę, pro bono. Jedyne, co musiałem zrobić, to przyjść na rozmowę kwalifikacyjną i, mam nadzieję, przyjąć tę pracę. Zapytałem, czy jego pomoc będzie zależała od mojej akceptacji, a on zapewnił mnie, że będzie to zależało tylko od przyjścia na rozmowę kwalifikacyjną. Podziękowałem mu za hojność i umówiłem się na rozmowę. Zapytałem go, co byłoby odpowiednie, a on odpowiedział, że jest to luźny biznes.

Kilka dni później poszłam na rozmowę kwalifikacyjną i ubrałam się zgodnie z sugestią. Miałam na sobie ciemną bluzkę z dekoltem w kształcie litery V i stanik z takim uniesieniem, że dekolt w piersiach z miseczką C był zauważalny, ale nie dziwaczny. Ubrałam rozsądne, ale obcisłe spodnie wizytowe, ale bez majtek, bo nienawidzę widocznych linii majtek. Miałem na sobie parę rozsądnych butów na płaskiej podeszwie. Związałam swoje ogniście rude włosy w prosty, biznesowy kok.

Zatrzymałem się pod adresem, który podał mi na rozmowę kwalifikacyjną, i zobaczyłem, że znajduje się ona w częściowej posiadłości na wsi. – W co ja się pakuję? Zapytałem siebie. Brama się otworzyła, podjechałem do domu i zobaczyłem, jak ktoś schodzi po frontowych schodach.

– Stephanie? – zapytał wesoło, błyskając bardzo przystojnym uśmiechem.

"Tak."

„Jestem Robert. Rozmawialiśmy pewnego dnia przez telefon”.

Miło było nadać temu imieniu twarz. Miał krótkie brązowe włosy nakrapiane szarymi, jasnoniebieskimi oczami, wyrzeźbioną linię szczęki i wodne rysy. Miał na sobie koszulkę polo, spodnie khaki i tak jak ja wygodne buty. Miał około 180 cm wzrostu i mocno zbudowaną klatkę piersiową, a umięśnione ramiona sugerowały, że jest wytrenowany. Wyobrażam sobie mięśnie brzucha ukryte pod jego koszulą.

„Przeczytałem więc Twoje CV i byłem pod wielkim wrażeniem. Niestety nie mieliśmy w firmie żadnych wolnych stanowisk. Myślę jednak, że przydałyby mi się Twoje umiejętności jako pomoc domowa. Mówiłeś, że jesteś kierownikiem ds. dokumentacji, zgadza się ?”

„Tak, byłem odpowiedzialny za archiwizację akt w kancelarii prawnej, dla której pracowałem, i pomaganie asystentom prawnym w badaniach. Głównie odzyskiwanie akt spraw, aby mogli wykorzystać wcześniejsze precedensy w dowolnej sprawie, w której się aktualnie znajdowali. Ale dlaczego jako asystentka domowa – Wygląda na to, że zatrudniasz mnie jako pokojówkę – zachichotałem.

„Przez domowe mam na myśli okolice mojego domu. A co ważniejsze, prowadzę hodowlę psów tutaj, na osiedlu. I potrzebuję kogoś z twoimi skrupulatnymi umiejętnościami, który zajmie się dokumentami rejestracyjnymi, listami klientów i, szczerze mówiąc, zarządzał całość. Jeśli jesteś zainteresowany, możemy wrócić do biura w budach i to omówimy.

Byłem bardzo zaintrygowany. Nigdy nie pracowałem jako hodowca psów i nie byłem do końca pewien, o co mnie proszą. Zgodziłam się więc i poszliśmy do bud. Pokazał mi posiadłość, wyjaśnił jej historię, wskazał stajnie dla swoich koni i wyjaśnił, że zakwaterowuje również najlepszych hodowców koni. Tereny były piękne. Mogłem sobie tylko wyobrazić, że będę tu codziennie przychodził do pracy. Weszliśmy do biura i zrozumiałem, dlaczego chciał kogoś o mojej skrupulatnej naturze. To był wrak. Nieuporządkowane pliki, porozrzucane dokumenty i morze samoprzylepnych notatek.

„Jak widać, mój ostatni menadżer był nieskuteczny. Wykonywał swoją pracę, ale po tym, jak dostałem wściekły telefon od klienta, że ​​nie pojawił się z psem, postanowiłem to sprawdzić. Zszedłem na dół i znalazłem… cóż… to. Zadzwoniłem do księgowego i zapytałem o dochody, a on to sprawdził i okazało się, że przez ostatnie kilka miesięcy pobierał opłaty. Odpowiednia kwota, ale wystarczająca. od góry, żeby wyglądało, że moja firma po prostu zwalnia. Właśnie został skazany za defraudację. Dobranoc.

– A więc Robercie…

„Bob. Lubię zapewniać spokój ludziom, którzy pracują bezpośrednio dla mnie”.

„Bob” – zacząłem ponownie – „jakie będzie moje wynagrodzenie?”

Następnie wyjaśnił, że dostanę pokaźną podwyżkę od kancelarii prawnej, w której pracuję, a także będę mieć mieszkanie przy budach, bezpłatne ubezpieczenie, a on pokryje wszelkie koszty zerwania umowy najmu ze starym. apartament.

Zostałem sprzedany, podziękowałem mu i zapytałem, kiedy zacząłem.

– Miałem nadzieję, że dzisiaj?

Straciłam część, jeśli nie całość, i zarzuciłam mu ramiona na szyję. Po tym wszystkim, przez co przeszedłem, moje szczęście w końcu się odwróciło. Odzyskałem panowanie nad sobą i przeprosiłem.

„Nie martw się o to. Od czasu do czasu wszyscy musimy zachowywać się jak ludzie” – zachichotał. „Pozwolę ci zacząć. Liz, moja asystentka wykonawcza, wkrótce przyjedzie z twoim W4 i sprawdzi twoje rozmiary mundurów”.

„Mundury?”

Wyjaśnił, że wszyscy pracownicy nosili koszule z monogramem z nazwą posiadłości, a także nazwiska pracowników, spodnie khaki i zakryte buty, a także kurtki i kamizelki polarowe na zimę.

Po tych słowach wyszedł, a ja zacząłem próbować zrozumieć ten bałagan. Liz, dość zwyczajna kobieta, przyszła, usiedliśmy i wypełniliśmy wszystkie formalności związane z płacami i ubezpieczeniem, a ona dostała rozmiary moich mundurów.

Spotkałem się z pracownikami hodowli, którzy z radością pomogli uporządkować bałagan, który pozostawił mój poprzednik. Do 9:00 uporałem się z większością bałaganu i miałem już pomysł, jak zacząć się organizować. Postanowiłem zakończyć tę noc i poszedłem sprawdzić mieszkanie. W biurze znajdowały się drzwi oznaczone „PRYWATNE”, które otwierały się na nie, więc nie było potrzeby wychodzić na zewnątrz. Nie było to wiele więcej niż to, w czym mieszkałem, ale było w pełni umeblowane, z dużym telewizorem, kanapą, stołem, stolikami nocnymi, a w sypialni było wygodne łóżko typu queen-size. Ruszyłem do samochodu i spotkałem Boba.

"Pracować do późna?"

– Właśnie kończę. Miałem zamiar wrócić na noc do swojego mieszkania i zacząć się pakować. Będę potrzebował ubrań i innych rzeczy.

– Brzmi nieźle, do zobaczenia rano.

Wróciłem do domu i zacząłem wrzucać spodnie i ładne koszule do torby na ubrania, a wszystkie rzeczy, które nosiłem na co dzień, powędrowały do ​​pokrowców na garnitury. Następnego ranka wrzuciłem do samochodu wszystko, co spakowałem, a także inne potrzebne mi drobiazgi i udałem się do posiadłości.

Przyjechałem wcześnie, odłożyłem wszystko i ubrałem się stosownie do dnia. Dorzuciłem spodnie i koszulkę polo (musiałem wyglądać jak reszta personelu) i zacząłem od segregowania i porządkowania, które zaplanowałem poprzedniego wieczoru.

Po kolejnym długim i nudnym dniu wróciłem do nowego mieszkania, wziąłem prysznic, zarzuciłem na siebie majtki i koszulkę. Usłyszałem, jak drzwi zbliżają się do biura, otworzyłem drzwi do mieszkania i na biurku stała butelka wina z kartą.

„Dziękuję, że zaproponowałeś uporządkowanie bałaganu. Nie wyobrażam sobie, żeby to było łatwe. Bob” – czytamy. Chwyciłem kieliszek z kuchni i otworzyłem wino, żeby się napić. Nie przepadałem za winem, ale z drugiej strony nie miałem zamiaru go rezygnować. Nalałem wino i zdecydowałem, że przejdę się po budach.

Było osiem indywidualnych hodowli, a każda z nich miała ogromnego mastifa angielskiego. Samiec mastifa angielskiego. Wtedy dotarło do mnie, że Bob przez „hodowlę” miał na myśli to, że prowadził stadninę koni. W zasadzie był alfonsem dla psów. Ta myśl wywołała u mnie chichot i znowu zdałam sobie sprawę, dlaczego nie piję wina, skoro byłam już podchmielona. Położyłem rękę na budzie i odzyskałem równowagę. Kiedy odzyskałem równowagę, podszedłem do psów i zacząłem pozwalać łagodnym olbrzymom obwąchać moją rękę przez ogniwo łańcucha. Większość z nich obwąchiwała mnie i lizała po dłoni, kilka wydało z siebie głębokie, dudniące „wou” i machało ogonami. Bardzo podobały mi się te psy, wszystkie były pięknie opalone, o ciemnych pyskach, doskonały przykład swojej rasy. Wypiłem resztkę wina i zdecydowałem się wejść do jednej z bud.

Kiedy wszedłem do budy, duży pies usiadł cierpliwie. Zamknąłem bramę i zatrzasnąłem ją za sobą. Podszedłem do dużego psa i uklęknąłem obok niego. Rozmawiałam z nim, pytałam o imię i głaskałam go. Odwrócił się, wszedł we mnie i zaczął lizać moją twarz, po czym przewracał mnie na tyłek.

- Ojej - zaśmiałem się. – Czy ktoś chce zwrócić na siebie uwagę?

Obróciłam się na rękach i kolanach, żeby wstać, a on wsunął nos w moje majtki i poczułam, jak jego oddech przenika przez materiał i łaskocze moje dolne wargi.

„No cóż, wielkoludzie. Nie jestem tego rodzaju dziewczyną. Musisz mnie przynajmniej zabrać na kolację”.

Wstałam i podeszłam do drzwi budy, a kiedy się odwróciłam, on schował swoją miłość w kroku moich majtek, wąchając i liżąc moje krocze.

– Nie, zły pies – powiedziałem podniesionym głosem. Zacząłem się bać, głos mi się łamał. Gigantyczny pies wepchnął się między mnie a bramę, a ja odwróciłem się, aby przejść na drugą stronę budy. Kiedy to zrobiłem, nagle na plecy wskoczył mi 200-kilogramowy pies, a całe 50-kilogramowe ciało poszło mi prosto na ręce i kolana.

Byłem sparaliżowany strachem. Gdybym próbowała wstać, pies by mnie po prostu powalił, ale nie chciałam pozostać na rękach i kolanach, bo nie wiedziałam, co się stanie. Pies nadal wąchał i lizał krocze majtek. Powiedziałam sobie, że jeśli będę nadal siedzieć spokojnie, znudzi mu się i odejdzie. Ta myśl wyleciała przez okno w chwili, gdy poczułam, jak wgryza się w moje przemoczone majtki i usłyszałam dźwięk łzawienia, gdy potrząsnął głową. Poczułam, jak jego zimny nos wpychał się w moje wargi, a potem język lizał moją szczelinę. A potem poczułam, że moje ciało zaczyna reagować na jego język. Poczułam, jak moje usta zaczynają się rozchylać, gdy ciało mówiło mi, że się podnieca, i czułam, że zaczynam robić się mokra.

Kiedy jego język dotknął mojej łechtaczki, było to jak prąd. Było mi miło i było mi wstyd. Jak mogłem myśleć, że to dobre uczucie? Jestem molestowana wbrew mojej woli! To nie powinno być przyjemne! A potem jego język ponownie dotknął mojej łechtaczki, a ja jęknęłam, mimo że wiedziałam, że to nie powinno się dziać. Potem zaczął sondować mój kanał, jego szorstki, szczeciniasty język sięgał głęboko we mnie. Znowu jęknęłam, gdy jego język osiągnął głębokość, do której mógł dotrzeć język mojego chłopaka (lub jakiegokolwiek innego mężczyzny przed nim). Gdzieś z tyłu głowy cichy głos mówił mi, że powinnam się tym cieszyć, ale racjonalny umysł podpowiadał mi, że to nie jest w porządku. Poczułam rosnące we mnie ciśnienie i byłam zszokowana, że ​​moje ciało zdradzało mnie, dążąc do orgazmu na psim języku. Wrócił do lizania mojej szczeliny, a kiedy jego język ponownie dotknął mojej łechtaczki, tama pękła i przeżyłem wielki orgazm. Całkowicie przygnębiony zdradą mojego ciała, położyłem głowę na ramionach i zacząłem płakać.

W umyśle psa, z tyłkiem w górze i głową na ziemi, pokazałem mu swoje poddanie, a on ponownie wskoczył mi na grzbiet. Kiedy zajął pozycję, owinął swoje potężne przednie nogi wokół moich bioder i zaczął się garbić. Teraz byłem sparaliżowany. Poczułam twardy, mokry przedmiot odbijający się od tyłu moich ud. Wiedziałem, że to jego kutas szuka odpowiedniego miejsca. Spojrzałem pod siebie i pomimo mojej koszulki widziałem jego wielką czerwoną rakietę. I mam na myśli duże! Potworny pies miał ogromnego kutasa! Miał co najmniej 8 cali długości i wciąż rósł, a około dwóch cali średnicy. Gdy dalej się pieprzył, poczułem, jak jego kutas zbliża się do celu. Uderzał w moje majtki, potem w usta, a potem czubek trafił w mój otwór. Kiedy pies wiedział, że trafił w cel, wepchnął we mnie tyle swojego kutasa, ile tylko mógł.

"NIE!" Krzyknęłam, gdy jego kutas brutalnie wbił się w moją cipkę. Wbijał się we mnie jak młot pneumatyczny, bez litości, zmuszając moją cipkę do rozciągnięcia, gdy mnie gwałcił. Podczas gdy jego ostre pieprzenie trwało. Poczułam, że wypełnia mnie tak, jak żaden mężczyzna nigdy wcześniej, i pomimo tego, że wiedziałam, że zostałam zgwałcona, ten głos z tyłu mojego umysłu stawał się coraz bardziej obecny. Ciągle mi powtarzało, że właśnie tego chcę, żeby go dokładnie wykorzystać. I wkrótce to przejęło wszystkie myśli, gdy moje uderzenie zbliżało się coraz bardziej do orgazmu. Poczułem, że wypycham tyłek, by spotkać się z jego potężnym, szalonym ruchaniem. Gdy mój orgazm się zbliżał, poczułem coś, co przypominało gorącą piłkę tenisową napierającą na moje wargi sromowe. Byłam tak zagubiona w próbach osiągnięcia własnego orgazmu, że zupełnie zapomniałam o fakcie, że kiedy psy łączą się w pary, kończą się one razem węzłem samca. Po prostu było mi to obojętne. Naciskałam na jego węzeł, coraz mocniej i mocniej, czując, jak rozciąga on mój ciasny otwór.

Wkrótce był mniej więcej w połowie mojej pochwy, a koniec jego penisa napierał na moją szyjkę macicy. Rzuciłem tyłek psu i wcisnąłem we mnie resztę jego węzła, i poczułem, że zaczyna rosnąć. Puchnęło, wywierając ciągły nacisk na mój punkt G, i przeżyłem największy orgazm w moim życiu. Moja kurcząca się cipka zaciskała się wokół jego węzła, sprawiając, że mój orgazm trwał wiecznie. Wkrótce pies przestał się masturbować i wtedy poczułem gorącą strużkę psiej spermy pokrywającą wnętrze mojej wypchanej cipki. Wystrzeliwał we mnie strumień za strumieniem spermy, co tylko zwiększało przyjemność, którą odczuwałem.

Wkrótce przestał cumming i po prostu położył się na moich plecach. Po kilku minutach zszedł ze mnie i przestąpił mnie przez plecy, tak że siedzieliśmy tyłkiem w tyłku, czekając, aż jego narządy opadną, abyśmy mogli się rozdzielić. Nie wiem, jak długo tak byliśmy, ale w końcu odsunął się ode mnie. Bolało jak cholera, kiedy jego węzeł wyciągnął się z mojej cipy, a moje uda pokryły się strumieniem psiego wytrysku, który wypłynął z mojej cipki.

Przeszedł obok mnie i po raz pierwszy zobaczyłem, co we mnie siedzi. Jego penis, od czubka do nasady węzła, musiał mieć 11 cali. Nigdy nie miałam mężczyzny o takiej długości i obwodzie, a moja cipka była tak rozciągnięta, że ​​mógłby przejechać przez nią pociąg i tego nie poczuć. Gdy tylko mogłem stanąć, wstałem na drżących nogach i wyszedłem z budy. Powlokłem się po budce, pragnąc dostać się pod prysznic w mieszkaniu i umyć się.

Po prysznicu położyłem się i zemdlałem. Obudziłem się dopiero około 10 następnego ranka, bolała mnie cipka. Ubrałem się, poszedłem do biura i znalazłem pudełko z notatką na wierzchu.

„Stephanie, muszę się z tobą zobaczyć, kiedy wstaniesz. Upewnij się, że masz na sobie to, co jest w pudełku. Jeśli nie, uważaj się za wykończonego. Bob” – czytamy w notatce.

Otworzyłam pudełko, a w środku znajdowała się obroża z zawieszką. Było po prostu napisane: „Bitwa”. Widząc, że nie mam wyboru, założyłem obrożę i przygotowałem się na wszystko, co Bob dla mnie przygotował…




Komentarze i sugestie mile widziane. Daj mi znać, co myślisz, a przy wystarczającej liczbie pozytywnych odpowiedzi zobaczymy, co się stanie, gdy Stephanie skontaktuje się z Bobem...

Morg

Podobne artykuły

Moja seksowna nauczycielka_(0)

Zadzwonił dzwonek. Mój nauczyciel nazywał się Ella maya. Była taka gorąca. Miała masywne piersi, które właśnie wyskakiwały, Uwielbiałem, kiedy się pochylała. Możesz zobaczyć jej tyłek. Lewis, proszę zostań z resztą, możesz iść! Wszyscy wybiegli. Nie zrobiłem nic złego? - Potrzebujesz dodatkowej pomocy? Możemy teraz iść do mojego domu, jeśli chcesz? Zadzwonię do twoich rodziców? Łał. – T-tak, proszę – powiedziałem. Uśmiechnęła się. Potem zadzwoniła do moich rodziców i pojechaliśmy do jej domu. *pomoc się skończyła.* Czy mogę skorzystać z toalety? Zapytałam. Tak oczywiście. Podszedłem. Ale do pokoju gościnnego. O nie, zły pokój. Właśnie miałem wyjść, zobaczyłem laptopa, z jej półnagą, robi...

1.5K Widoki

Likes 0

Zbyt daleka fantazja Rozdział 3

ROZDZIAŁ 3 Zebrała się w sobie na czas, by iść do pracy, jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Zwykły poniedziałkowy poranek. Przypuszczała, że ​​biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, nie była tak naprawdę przygotowana do bycia niewolnicą w piwnicy przez resztę swojego życia, ale życie w takiej fantazji byłoby lepsze, gdyby trwało to dłużej. Choć tak jak bajki i komedie romantyczne kończące się na ślubie, historie i odgrywanie ról o złamaniu woli porwanego niewolnika zawsze kończą się po ekscytujących częściach. Monotonna rutyna codziennego życia niewolników prawie nigdy nie jest przedstawiana, prawie nigdy nie jest wspominana, ale zajęłoby to trochę więcej czasu, zanim...

1.6K Widoki

Likes 0

Chłopak mojej siostry

Chłopak mojej siostry przez Larry'ego Malone Nawet gdy byłem bardzo młody, uwielbiałem bawić się moim dupkiem. Zawsze byłam, jak się później dowiedziałam, nazywałam „anal-erotykiem”. Uwielbiałam mieć coś w mojej małej dziurce. Zaczęło się, gdy moja mama włożyła mi palec nasączony wazeliną do dziurki, aby ułatwić sobie końcówkę do lewatywy, kiedy byłam naprawdę mała. Czułem się tak dobrze, że zawsze próbowałem odtworzyć to uczucie za pomocą palca, dyszy do lewatywy, marchewki, gładkich pałeczek, a gdy dorastałem, głowy mojego G.I. Figurka Joe. Kiedy miałam około dziewięciu lat, odbyłam swój pierwszy seks analny, chociaż nie wiedziałam, co to jest i nie szukałam ani nie...

1.3K Widoki

Likes 0

Śmierć przez pieprzony rozdz. 14

Rok piąty Historia Andrzeja Ważna jest baza danych. Nauczyłam ćwierkać programować, kiedy miały trzy lata. Są dużo mądrzejsi ode mnie. Czy trzy lata były za małe, aby nauczyć się programować? Nie sądzę. Zrobiłem wstępny projekt systemu, ale wkrótce przekażę to również im. Spójrzmy prawdzie w oczy, kiedy w tej rodzinie zemdlały mózgi, byłem ostatni w kolejce. W każdym razie ich ostatnim zadaniem było zbudowanie dla mnie firewalla. Mam plan. To dobry plan i jestem z niego dumny. Moja teoria mówi, że niedługo zostaniemy zaatakowani. Ludzie będą chcieli dostać się do mojej bazy danych, dowiedzieć się, o co nam chodzi, a nawet...

1.3K Widoki

Likes 0

Santa kobieta spotyka psa stróżującego..._(1)

Było ciasno. Bardzo ciasny. Nagle przypomniała sobie dom z zeszłego roku, gdy jej obcisła sukienka ocierała się o pokryte sadzą ściany komina. Ładny dom, duży salon... gorący mieszkaniec. Uśmiechnęła się, człapiąc dalej po ceglanych ścianach, czując nagle powiew bryzy z paleniska, a pod nią strumyk od drzwi. Ktoś albo wyszedł... albo wszedł do pokoju. Wiatr rozwiał jej spódnicę i zadrżała. Nie jest to noc bez majtek, pomyślała. Z drugiej strony musiała zostawić coś na prezent. Wstrzymała oddech i zsunęła się w dół, nie słysząc dalszych dźwięków. Ale zanim jej długa noga dotknęła kominka, poczuła szarpnięcie. Jęknęła. Luźny gwóźdź wbił się w...

1.2K Widoki

Likes 0

Zaplanuj pieprzyć moją siostrę

Wiem, że nie jestem jedynym facetem, który osiąga wiek, w którym mając siostrę zaczynają fantazjować, jak wygląda nago i może chciałoby się pieprzyć. Miałam wtedy osiemnaście lat, a moja siostra Colleen była o rok młodsza. Wiem, że to byłoby kazirodztwo, ale hormony to hormony. I na pewno wiedziałem, że całe piekło się wydarzy, jeśli spróbuję zaspokoić swoje pragnienia, chyba że mam jakiś niesamowity plan. A ja i moi koledzy wymyśliliśmy plan. Zaczęło się naprawdę, gdy pewnego letniego dnia zobaczyłem Colleen, moją siostrę, która się opalała. Miała na sobie jasnopomarańczowe bikini typu halter z trójkątnymi dołkami od bikini oddzielonymi od przodu do...

1.1K Widoki

Likes 0

Lexi i ja - CZĘŚĆ 1

Wszystkie historie, które tu opisuję, są w 100% prawdziwe. Szczerze mówiąc, dość często sypiałem z moją siostrzenicą. Była najsłodszą dziewczyną, jaką kiedykolwiek spotkałem, i prawdopodobnie najlepszą w łóżku. Byłem samotnym 28-letnim mężczyzną, z krótkimi brązowymi włosami i ciemnoniebieskimi oczami. Dziewczyny uwielbiały to we mnie, mówiły, że jestem „słodka”. Nie byłem i nadal nie jestem najgorętszym mężczyzną na świecie. Wyglądałem jak Zach Effron, a przynajmniej tak mówiło mi wtedy wiele dziewczyn. (Po prostu nie miałem takiego 6-paku jak ten koleś). Mój brat był dwa razy starszy ode mnie i miał 4 urocze córki i dwóch przystojnych synów. Jacob i Jackson byli najstarszymi...

692 Widoki

Likes 0

Cienie strachu: podglądający potwór_(0)

Podglądający potwór Summer zauważyła mężczyznę obserwującego ją z drugiego końca jej bloku. Kilka nocy przyłapała go na gapieniu się na nią. Potem zgasił światło, ale zostawił rolety otwarte. Był wysokim, przystojnym, ale ciemnowłosym mężczyzną. I zawsze nosiła coś seksownego albo upewniała się, że przebiera się w tym oknie. Co było dość łatwe, biorąc pod uwagę, że w budynku mieszkało niewiele osób. Mały budynek na wsi miasta. Jej mieszkanie było zwrócone w stronę drzew i miało piękny widok na okoliczne lasy. Dziś wieczorem postanowiła urządzić przedstawienie dla swojego małego podglądacza. Zauważyła jakiś ruch na drzewie na dziedzińcu. I coś świeci. Lornetka, pomyślała...

620 Widoki

Likes 0

Lanie od mamy (część 3)

Po raz pierwszy od dłuższego czasu budzę się godzinę przed budzikiem. Właściwie spałem dobrze zeszłej nocy. Jestem głodny, więc schodzę na dół po płatki, mając nadzieję, że mama jeszcze się nie obudziła. Nie jestem gotowy, by się z nią zmierzyć. Wchodzę do kuchni i witam się z mamą. Dzień dobry kochanie. Wcześnie wstałeś. Pyta: „Dobrze spałeś?”. – Tak, spałem całą noc – odpowiadam. Dziwię się, że jest szczęśliwa tego ranka. Domyślam się, że twój pas cnoty zadziałał - mówi. Nigdy dużo o tym nie myślałem. Jednak wydaje mi się, że zadziałało, chociaż chcę, żeby to się nie powiodło. Kontynuuje: „Porozmawiajmy o...

595 Widoki

Likes 0

Lucy zostaje zerżnięta przez ojca swojego najlepszego przyjaciela

Była środa o godzinie 15:00 i upał letniego dnia dał się we znaki Lucy i jej przyjaciółce Jillian, gdy wracały ze szkoły do ​​domu. Chodnik był gorący i pokryty liśćmi i orzechami z drzew rosnących wzdłuż ulicy Jillian. Gdy słońce paliło, liście kapały ciepłym aromatem, który przypominał Lucy potpourri, które wąchała w butikowym sklepie ze świecami na głównej ulicy jej małego miasteczka. Powietrze było gorące, a zapach płonącej flory przyprawił ją o senny, zadowolony zawrót głowy. Dwie dziewczyny skręciły na podjazd Jillian, rozmawiając podekscytowane o weekendzie, mijając zraszacze plujące nieregularnie, naśladując zapach deszczu w letnim słońcu, krople wody pokrywające zieloną bujną...

575 Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.