Moja siostra Sarah i ja – podsumowanie
Moja siostrzenica Annie właśnie przeszła przez drzwi domu swojej matki i była wymownym odbiciem mojej młodszej siostry, zanim straciliśmy ze sobą kontakt. Nasza matka wyrzuciła Sarę z domu i ani mój tata, ani ja nie widzieliśmy jej przez prawie trzydzieści pięć lat. Widok córki mojej siostry sprawił, że zaczęłam się zastanawiać, czy nie cierpię na podwójne widzenie!
Nie byłam pewna, ile Annie wiedziała o Sarah i moim pochodzeniu, dlatego trochę się wahałam, czy wspomnieć o czymkolwiek, o czym rozmawialiśmy z Sarą od czasu mojego przyjazdu do Idaho. To był prawdopodobnie najlepszy pomysł, jaki przyszedł mi do głowy przez cały dzień. Pamiętaj, że była dopiero 9:00. Może to był mój najlepszy pomysł, bo jak dotąd był to mój jedyny pomysł tego dnia!
„No cóż, cóż! Naprawdę mam siostrzenicę! I bardzo ładny, dodam!”. Sheesh, gdybym położył to grubiej, potrzebowałbyś noża, żeby się z niego wydostać! „Myślę, że zanim przyznam się do tego, kim jestem, powinienem dowiedzieć się, jakie kłamstwa opowiadała ci o mnie twoja matka, prawda?”. Nie wyczuwałem żadnej presji z mojej strony, jedynie zwykłe wicie się Kota na gorącym blaszanym dachu.
„Brian, ona zna większość naszej przeszłości, aż do czasu, gdy się tu przeprowadziłam” – wtrąciła Sarah, głównie dla mojej informacji i jako dodatkowa dźwignia, która pozwoliła mi wyciągnąć stopę z ust. Potrzebowałem tylko wyjaśnienia w jednej kwestii.
„Siostro, czy to obejmuje nasze… . .”. Nie spieszyło mi się z porzucaniem etykiet, na wypadek gdyby Sarah nie osiągnęła tego poziomu szczegółów.
„Tak, starszy bracie, łącznie z naszym. Annie wie, że do ciebie dzwoniłem i dlaczego. Spędziliśmy długi wieczór rozmawiając, choć nie zdradziłam wszystkich krwawych szczegółów! To sprawa między tobą a mną, chyba że planujesz na podstawie tych szczegółów napisać bestseller”. Widziałem tę zmarszczkę w kąciku oka mojej siostry. "Cholera! Lepiej będę uważał, co mówię! Ty też możesz to zrobić! NIE! Nie zrobiłbyś tego. . . prawda, Brian?”.
Chichocząc cicho, powiedziałem jej, że nie mam żadnych planów literackich, no cóż, nie obejmujących ujawniania informacji, które nie są niczyją sprawą poza naszą. Wyraz ulgi na twarzy Sary utwierdził tę obietnicę w kamieniu.
– A więc, wujku Brianie? Jak długo tu będziesz? Wystarczająco długo, żebym mógł poznać moje . . . Mam nadzieję, że tylko wujek?”, zapytała Annie, po czym usiadła na krześle obok mnie i posłała mi to spojrzenie. Gdybym nie wiedział lepiej, przysiągłbym, że jej matka udzielała lekcji!
– Jeszcze nie jestem pewien, Annie. Mam na myśli to, jak długo tu będę. Wszystko będzie zależeć od rozwoju sytuacji w Ontario, tak sądzę. Ale nie widzę powodu, dla którego nie moglibyśmy się poznać. Czy możesz?". Z jakiegoś głupiego powodu zostawiłem to szeroko otwarte i od razu tego pożałowałem. Insynuacje zaczęły wychodzić na jaw, szybko i wściekle. Poczułem, że znów nadszedł czas na zmianę nogi. Na szczęście Sarah przyszła mi na ratunek, zanim zakrztusiłam się butami.
„Brian, czy mógłbyś wybiec i przynieść nam jeszcze trochę kawy? Myślałem, że mam tu jeszcze jedną puszkę, ale nie mogę jej znaleźć. Jeśli to ma się zmienić w typowy festyn w Pelham, będziemy potrzebować dużego” – niemal błagała Sarah. Z radością przyjąłem ulgę.
– Jasne, siostro. Jakaś konkretna marka?”, zapytałem, zeskakując z miejsca, chcąc się pospiesznie wycofać.
„Wujku Brianie, pójdę z tobą. Wiem, co lubi mama i gdzie to trzymają” – zgłosiła się na ochotnika Annie.
Spojrzałem pytająco na moją młodszą siostrę, a ona odpowiedziała spojrzeniem pełnym rezygnacji. Zanim obie kobiety wdały się w bójkę, pomyślałem, że znajdę schronienie przed zbliżającą się burzą.
– Annie, poczekaj, pójdę po torebkę. Będziesz potrzebować trochę pieniędzy. Brian, spotkamy się z tobą w samochodzie, dobrze? To znaczy, jeśli możesz znieść jej gadaninę! Ona jest gorsza ode mnie!”. Sama nie sądziłam, że coś takiego jest możliwe, ale jeśli Annie nabrała wyglądu swojej matki, istniała duża szansa, że zyskała też poruszającą szczękę Sarah.
Wyszedłem na zewnątrz i zacząłem zamykać drzwi, gdy usłyszałem, jak Sarah surowo rozmawia z córką.
„Słuchaj Aniu. To mój brat i chcę, żebyś mi obiecał, że będziesz trzymał swoje brudne rączki z dala od niego! Słyszysz, co mówię, młoda damo?”.
„Och, mamo, przestań być takim zrzędą! Nie zamierzam skakać mu po kościach, jeśli o to się martwisz! Chociaż jak na starego faceta, wygląda trochę. . . interesujące!”, odparowała Annie matce. Podejrzewam, że Sarah rzuciła swojej córce jedno ze złych spojrzeń, które tylko ona potrafi wyczarować, kiedy jest naprawdę wściekła, ponieważ Annie dodała piskliwym głosem: „OK! Dobra! Rozumiem, mamo! Wujek Brian jest niedostępny, prawda? Ale musisz mi obiecać, że też będziesz trzymał ręce z daleka od mojego faceta! Chris będzie w mieście przez tydzień, a i tak chcę z nim być!”.
„Nigdy nie dotknęłam żadnego z twoich chłopaków i wiesz o tym!”, wrzeszczała Sarah. – Nie żebym nie ulegał pokusie. Niektóre z nich były naprawdę urocze! Ale umowa była i zawsze była taka, że nie będziemy napadać na siebie nawzajem w łóżkach! To nadal stoi! Rozumiem?".
„Tak, rozumiem” – Annie potwierdziła raczej łagodnym głosem. Byłem pewien, że się cieszę, że nie zostałem złapany w środku tego!
Chwilę później Annie wskoczyła do samochodu ze kwaśnym wyrazem twarzy i grymasem na ustach.
„Problemy?”, zapytałem ją.
„Nie. Mama jest po prostu w złym humorze, to wszystko. Chyba potrzebuje porannej kawy. Chodźmy, zanim znowu wpadnie w szał!”.
Wyszliśmy i wróciliśmy w ciągu dziesięciu minut. Gdy wysiedliśmy z samochodu, wspomniałem Annie, że ona i ja mamy coś do omówienia.
"Co powiesz na? Ty i mama? Fakt, że byliście kochankami? Wiem już o tej części, wujku Brianie, więc nie musisz się tym przejmować. Co jeszcze miałeś na myśli? Mam na myśli rozmowę”.
„OK, podsumowanie. Twoja Mama była, jest i zawsze będzie wyjątkową częścią mojego życia. Wygląda na to, że możemy zacząć od miejsca, w którym skończyliśmy wiele lat temu. Czy to będzie problem?”, Prawie ją zmiażdżyłem jednym z tych autorytarnych głosów.
– Nie, chyba nie. Czy oboje dzielicie łóżko, kiedy tu jesteście? Nie żeby to była moja sprawa, ale miło byłoby wiedzieć. To znaczy, nie chciałabym na was natknąć się, kiedy byliście w trakcie czegoś” – zwierzyła się Annie.
„Zrobiłem to wczoraj wieczorem i chciałbym to zrobić jeszcze raz. Ale to decyzja twojej matki. W końcu to jej dom”.
„Wujku Brianie, przez całe moje życie w tym łóżku był tylko jeden mężczyzna. . . cóż, dwa, łącznie z tobą. Pod tym względem moja mama jest dość lojalną osobą i podziwiam ją za to. Chyba jestem do niej bardzo podobna, pod tym względem. Mój chłopak jest dla mnie wyjątkowy, tak jak mama dla ciebie. Pomysł zdradzania Chrisa nigdy nie przyszedł mi do głowy i wątpię, czy kiedykolwiek tak się stanie. Więc oboje możecie się zrelaksować, dobrze?”. Annie milczała przez kilka sekund, po czym dodała: – Ale gdybym nie jechała z Chrisem i gdyby twoja siostra nie była moją mamą… . . „. Dostrzegłem ten przebiegły, przebiegły uśmiech na twarzy mojej siostrzenicy. Pomimo mojego rozsądku, solidnie ją klepnąłem w jej śliczny mały tyłeczek.
– Zachowaj to dla siebie, Missy. Ale Sarah jest kobietą, którą kocham i nie zrobię nic, żeby ją skrzywdzić. Kiedykolwiek!". Biedna Annie wyglądała jak zagubiona uczennica, odrzucona przez cały świat.
Gdy już byłem w środku, zastałem Sarę krzątającą się po kuchni. Piekła coś, co ładnie pachniało, od czego naciekła mi ślinka. Podchodząc do drzwi, Sarah przyciągnęła mnie do ust i pocałowała z czymś, co przypominało trzydzieści pięć lat stłumionej namiętności.
"Hmm! Będę musiał częściej wychodzić po zakupy!”, warknąłem do niej, a mój głos zdradzał moją radość. Potem spojrzałem jej w oczy i wydawała się niespokojna. – Hmm, młodsza siostro. Czy widzę zmartwienie na twojej twarzy? A może dotyk. . . Nie wiem?". Sarah patrzyła na mnie bez słowa, ale jej troska była widoczna jak słońce. „Słuchaj, siostro, jeśli martwisz się o Annie, nie martw się. Jestem jednoosobową kobietą i wiesz o tym. W głębi duszy wiem, że tak. Annie mówi, że ma chłopaka, a z tego, co powiedziała mi twoja córka, wydaje się, że potrafi utrzymać ją pod kontrolą. Nie żeby mi dużo mówiła, a ja się nie wtrącałem”. Pochyliłem się do przodu i złożyłem delikatny pocałunek na jej zmysłowych ustach, po czym skierowałem ją w stronę kuchni i lekko popchnąłem. Opierała się na tyle, by móc się do mnie pochylić, odwrócić głowę i pocałować mnie w szczękę.
„Dzięki, Brianie. Może zareagowałem przesadnie, ale minęło dużo czasu, odkąd byliśmy razem. Po prostu nie byłem pewien. Teraz, kiedy jestem. . . – i wróciła tanecznym krokiem do kuchni, z dodatkową sprężystością w kroku.
Mniej więcej w tym momencie zadzwonił telefon i Sara odebrała.
"Cześć? . . . Tak, ona jest tutaj. Tylko chwilę”, po czym Sarah podała telefon Annie.
"Cześć? . . . Cześć Chris! . . . Właśnie mam zamiar usiąść na kawę. . . Piętnaście minut? Jasne, do tego czasu będę gotowy. Czy powinienem coś zabrać? . . . OK, Słodycze! Do zobaczenia, kiedy tu dotrzesz! Kocham cię! Do widzenia” i Annie odłożyła słuchawkę. Powiedziałbym, że znów usiadła przy kuchennym stole, ale bardziej przypominało to unoszenie się w dół niż siedzenie. Miała ten głupi uśmiech na twarzy, który może wywołać tylko szaleńczo zakochana nastolatka. Co ja mówiłem? Była nastolatką i wyglądając na bardzo zakochaną.
„Chris już jedzie. Po południu idziemy do parku piłkarskiego. Coś, czego potrzebują do ukończenia jednej z wież, nie dotarło, więc biorą dzień wolny i organizują turniej softballu. Potem zabiera mnie gdzieś na lunch”. Nastąpiła krótka pauza, gdy Annie złapała oddech, po czym dodała: „Hej, może spotkamy się tam i wszyscy pójdziemy na lunch? Jestem pewien, że Chris nie będzie miał nic przeciwko i przedstawię mu mojego wujka!”.
"Prawidłowy! Założę się, że po prostu to pokocha! To trochę jak polowanie ze strażnikiem łownym, prawda?”, wspomniałem. Widziałem wyraz twarzy mojej siostry, który powiedział mi, że ma na myśli coś innego niż grę w softball. Poczułam się dumna z siebie, gdy uświadomiłam sobie, że pamiętam różne wyrazy twarzy mojej siostry i znaczenie każdego z nich. Kiedy wymyśliłem tę wymówkę, wyraźnie się zrelaksowała.
– Powiem ci coś, Annie. Twoja mama i ja mamy mnóstwo rzeczy do nadrobienia i kilka pomysłów do omówienia. Zobaczymy, jak sobie poradzimy i jeśli uda nam się to dopasować, spotkamy się na stadionie. Jeśli się nie pojawimy, to dlatego, że coś wypadło. Dobra?". Annie przyjęła tę uwagę dosłownie. Sarah natychmiast podchwyciła dwuznacznik i uśmiechnęła się. Lunch miał się spóźnić!
Wkrótce rozległ się dźwięk klaksonu i Annie była już za drzwiami, zanim jeszcze się otworzyły, krzycząc na pożegnanie przez ramię. Wstałem i dokończyłem zamykanie jej.
„OK, starszy bracie, teraz, kiedy mam cię całego dla siebie, o co chodzi z tym, że nadrabiamy zaległości? Planujesz trzydzieści pięć lat w jeden poranek, czy coś? Hmm? Ponieważ nie sądzę, że uda nam się nadrobić tak wiele w tak krótkim czasie!”, wstała i ruszyła w stronę korytarza. - Cumming? - warknęła.
„Umm, powinienem zabrać ze sobą kawę?”, droczyłem się z nią.
„Och-h-h-h! Mężczyźni!”, odwarknęła.
Próbowałem ją dogonić, ale jedyne co widziałem to ten jędrny, mały tyłeczek znikający za rogiem. Zastanawiałem się, dokąd poszła, ale miałem dobry pomysł. Moja teoria okazała się słuszna.
Wchodząc do sypialni, prawie zostałam uderzona latającym topem, a tuż za nim stanik. Palce Sary powędrowały do przodu jej spodni i wiedziałem, że one też nie są długie na tym świecie. Zanim rozpiąłem koszulę, była już naga, leżała rozciągnięta na łóżku i patrzyła na mnie z grymasem, wyrażającym niedogodności z powodu mojego spóźnienia. Zanim znalazłem się po drugiej stronie pokoju i obok łóżka, oboje byliśmy nadzy i gotowi, żeby nadrobić zaległości.
Usiadłam na skraju łóżka i natychmiast zostałam zaatakowana przez moją młodszą siostrę. Objęła mnie ramieniem i ułożyła w pozycji poziomej, ze stopami wciąż opartymi płasko na podłodze. Poczułem, jak mój kutas zaczyna twardnieć w oczekiwaniu na kochanie się z tą piękną istotą nade mną.
Kiedy wylądowałem płasko na plecach, Sarah osunęła się na podłogę pomiędzy moimi nogami i natychmiast wciągnęła mojego pół-wyprostowanego penisa do ust, przyjmując moją pełną długość.
„Siostra? Po prostu kim myślisz, że jesteś. . . O Boże! To jest cudowne uczucie! Lepiej, żebyś nie myślał o drażnieniu mnie, jak to robiłeś!”, jęknąłem. Sarah była znana z tego, że doprowadzała mnie do erekcji, a potem czasami odchodziła, zwłaszcza gdy była na mnie o coś wkurzona.
Jej magiczny język krążył po moim kutasie, drażniąc zarówno krawędzie, jak i ten wrażliwy punkt na spodzie hełmu, który odkryła wiele lat temu. Po chwili byłem twardy jak skała. Przesuwając wargami w górę i w dół po moim penisie, kiedy stwardniałem, skoncentrowała się na głowie przez minutę, a następnie stopniowo zsunęła się w dół. Z każdym kolejnym muśnięciem warg, brała centymetr lub więcej, aż czubek mojego kutasa znalazł się w jej ustach, a potem kontynuowała, aż połknęła całą moją długość, z moim kutasem w gardle. Pomiędzy spazmatycznymi skurczami gardła a wibracjami strun głosowych zdecydowanie przykuła moją niepodzielną uwagę! Trzymała mnie w tej pozycji przez kilka sekund, a następnie puszczała, przesuwając się z powrotem do czubka, gdzie ponownie tańczyła językiem wokół mojego kutasa, po czym powoli wracała do podstawy mojego penisa. W ciągu kilku minut poczułem początek narastającego we mnie ogromnego orgazmu. Nie mogąc się doczekać jednego z fantastycznych lodzików Sarah, byłem całkowicie nieprzygotowany na jej kolejny manewr, gdy puściła mnie i wyjęła mnie z ust.
„Och, do cholery, siostro! Niedozwolone jest takie dokuczanie mi!”, płakałam sfrustrowana.
„Brian, dziś rano patrzyłeś na moją córkę!”, warknęła Sarah. „Lepiej nie mieć na nią planów, bo będę musiał cię skrzywdzić, i to bardzo!”. Wzięła mnie z powrotem między wargi i poczułem, jak jej zęby wgryzają się w mój trzonek z coraz mocniejszym uściskiem. Na początku myślałem, że wymyśliła jakąś nową sztuczkę, której nigdy nie doświadczyłem, ale kiedy zagroziła, że zada coś więcej niż tylko ból na poziomie stymulacji, naprawdę zacząłem się martwić o dobro mojego kutasa.
„Ach, siostro! Robisz się z tym trochę agresywny! Co do cholery?”, zawołałem ją. Puściła uścisk na moim kutasie, zsunęła się w dół, aż mój kutas dotknął jej migdałków, po czym ponownie się podniosła i wyrzuciła mnie z siebie.
– Chcę ci tylko powiedzieć, co się stanie, jeśli kiedykolwiek przyłapię cię na ruchaniu! Dziś rano prawie wydrapałem ci oczy! Cholera, nie pamiętam, żebym był tak zły od czasu. . . odkąd mama mnie wyrzuciła! Przywołało wspomnienia, które wolałabym pozostawić pogrzebane! Rozumiesz mnie, starszy bracie? Nie będę tolerować, że jesteś z jakąkolwiek inną kobietą! Dużo czasu zajęło mi ponowne odnalezienie mojego starszego brata! Nie stracę go bez jednej piekielnej walki!
.
Mój kutas znacznie utracił zdolność erekcji. Sarah zaczęła mnie gładzić, próbując przywrócić jej sztywność, ale tym wybuchem wstrząsnęła mną wystarczająco, że zadanie to było gdzieś pomiędzy naprawdę trudne a wręcz niemożliwe. A walka z moją młodszą siostrą nie była czymś, czym w tej chwili szczególnie się interesowałam.
„Siostro, chodź tutaj. Musimy coś wyjaśnić”. Sarah wspięła się na łóżko, opierając się na dłoni, aby podeprzeć się obok mnie. Stałem poziomo, patrząc jej w oczy. Wydawali się przepełnieni mieszaniną gniewu, zazdrości i zmartwienia. Szybko i mocno nacisnąłem jej łokieć, zmuszając ją do upadku w taki sposób, że mogłem ją mocno przy sobie trzymać z głową na piersi i ramieniem owiniętym wokół jej ramion.
„Sarah, czekałem na ten dzień trzydzieści pięć lat! Nie mam zamiaru tego teraz spieprzyć! Tak, Annie jest bardzo piękną młodą damą i wydaje się, że odziedziczyła wszystkie najlepsze cechy swojej matki. Ale ona nie jest dla mnie. Zrozumieć? Kiedy na nią patrzę, widzę ciebie. Tak cię pamiętam, tuż przed wyjazdem do Inuvik. Widok jej to jak powrót do części przeszłości, która była ciepła, pełna miłości i wyjątkowa” – pocałowałem Sarę w czoło, mocniej ściskając jej ramiona. Wykorzystałem przerwę w rozmowie na uporządkowanie myśli.
„Annie ożywia wspaniałe wspomnienia, ale te wspomnienia są częścią czasu, który kiedyś był. To tylko wspomnienia i będę je pielęgnować do końca życia. Od tego czasu dużo wody przeszło pod mostem i nie możemy cofnąć się w przeszłość, tylko wybiegać w przyszłość. Chcę, żeby ta przyszłość była z tobą, a nie z jakimś wspomnieniem. Pamiętam miłość, którą dzieliliśmy, nadzieje i marzenia, jakie mieliśmy, i zdaję sobie sprawę, że otrzymaliśmy drugą szansę. Mamy nadzieję, że już teraz uda nam się spełnić niektóre z tych marzeń. Cholera, jeśli schrzanię to dla młodej cipy, która nie jest twoja. Rozumiem?".
Sarah spojrzała mi w oczy i myślę, że znalazła to, czego szukała, ponieważ przesunęła się w górę mojej klatki piersiowej, aby mnie pocałować, najpierw lekko, potem z coraz większą intensywnością. Poczułem pilność jej żądania, gdy jej język szukał mojego, aby splatać nas razem na poziomie intymności, który mogą zrozumieć tylko kochankowie. Z radością uległam jej naleganiom, czując aż nazbyt znajome sondowanie głębi mojej palety, które zawsze wywoływało dreszcze na całym moim ciele. Wciąż ogarnięty rosnącym pożądaniem mojej młodszej siostry, przekręciłem nas oboje tak, że leżała na plecach. W tej pozycji mógłbym pieścić jej piersi i drażnić sutki, naprzemiennie jednym gładkim kulą i drugim. Jej skóra była taka miękka i gładka, a ciało tak giętkie i zachęcające!
Niechętnie przerywając ten pocałunek, przesunąłem się do jej piersi, biorąc najpierw jeden sutek pomiędzy wargi, przeżuwając go do nabrzmiałej erekcji i owijając wokół niego język, jednocześnie obracając drugi między kciukiem a palcem wskazującym, a następnie przełączając. Przeskakiwałem pomiędzy jej dwoma kulami, chcąc sprawić każdej z nich jednakową przyjemność. Sarah jęknęła, prosząc o uwagę skupioną na jej ciele, przyciągając mnie mocno do piersi w swojej wersji śmiertelnego uścisku. Gdy jej podekscytowanie rosło, prześledziłem linię wzdłuż jej brzucha, zatrzymując się, by przywitać się z jej pępkiem czubkiem jednego palca, po czym przeszedłem do jedwabistej tekstury jej plastra na cipce, gdzie tańczyłem w ich miękkości jak magiczne wróżki w dziełach Szekspira grać. Sarah jęknęła z pożądania tonem rozdartym pomiędzy prośbą o więcej a zaproszeniem do zgłębienia głębi swojej kobiecości. Podjęcie tej decyzji było dla mnie trudne, ale chęć sprawienia jej przyjemności sprawiła, że decyzja o wyczuciu jej centrum seksualnego skłoniła mnie do poszukiwania jej łechtaczki.
Gdy mój palec wsunął się w górę jej szczeliny, powitała mnie ta przyjemność. Ten taniec pomiędzy jej guzkiem a moim palcem, który zaprosił ją do wzniesienia się z ograniczeń ochronnego kaptura, stał się intymnym spotkaniem. Gdy jej łechtaczka uniosła się i stwardniała, łaskotałem ją lekko, aż osiągnęła maksymalną erekcję. Niechętnie rozstając się z tą pełną nerwów częścią seksu Sary, pozwoliłem, aby moje palce powoli dryfowały pomiędzy jej zewnętrznymi wargami, delektując się rozprzestrzeniającą się wilgocią, która zapraszała mój wędrujący palec do jej miłosnego tunelu. Poruszając kciukiem, aby dalej pieścić jej łechtaczkę, wsunąłem ten palec w ciepłą, wilgotną głębię cipy Sary, rozkoszując się ciepłem, które promieniowała. Sarah gwałtownie westchnęła z powodu swojej pożądliwej potrzeby wejścia, po czym zapiszczała z aprobatą, widząc mój powolny, ale stały postęp w zakamarkach jej najbardziej intymnej jaskini. Jej własna ręka znalazła mojego już wyprostowanego penisa, gdy powoli, ale mocno chwyciła go i pogładziła jego długość. Zacząłem całować jej tors, chcąc przyłączyć się do poszukiwań, które prowadził mój palec.
Kiedy moje pocałunki wędrowały po jej gibkim ciele, zostawiając wilgotny ślad na tej samej ścieżce, którą wcześniej przemierzały moje palce, wziąłem jej łechtaczkę pomiędzy wargi. Zastąpiłem ruchy kciuka ruchami języka, przesuwając nim po jej guzku, a następnie ssąc ją, gdy drgała z zachwytu. Strużka jej soków miłosnych zaczęła wypływać z jej cipy, zalewając jej zewnętrzne wargi tym mocnym nektarem, którego pragnęłam. Przesuwając językiem pomiędzy jej łechtaczką a jej gorącym wejściem, próbowałem jej soków, odurzony jego wpływem na mnie. W desperackiej próbie dotarcia do źródła, mój język wszedł do jej kanału, znajdując nie tylko większe źródło soku, ale także smaki i aksamitną miękkość jej ścian. Moje poszukiwania spotkały się z serią ostrych westchnień, gdy zacząłem na serio pieprzyć moją młodszą siostrę.
„Cholera, Brianie! Oszukujesz! Masz pojęcie, jak bardzo chcę teraz possać tego twojego wspaniałego kutasa? Moja cipka jest taka pełna, ale moje usta są puste, opuszczone! Chodź tu! Daj mi to, czego chcę, czego potrzebuję. Przestań ukrywać swojego twardego kutasa tam, gdzie nie mogę się do niego dostać!”.
„Cierpliwości, moja droga” – szepnąłem do niej. „Jestem w tej chwili trochę zajęty rozkoszowaniem się najsmaczniejszą cipką na świecie i nie chcę jej opuścić, nawet na sekundę, dopóki się nie nasycę!”.
„Dupku, daj mi tego kutasa do ssania, zanim… . . zanim ja . . . o cholera! Za późno! Mózg! Dojdę!”, wzięła głęboki wdech i zaczęła drżeć, gdy orgazm zaczął atakować wszystkie jej zmysły. Chwyciła moją głowę w dłonie i przycisnęła mnie mocno do swojej cipki, podczas gdy drżenie orgazmu ogarnęło jej ciało. Potem zaczęła krzyczeć w ekstazie, oblewając moje usta i twarz tryskaniem swojej dziewczyny-spermy! Chrupałem, a potem ssałem wszystko, co mogła mi dać, prawie dochodząc do siebie z pożądliwej radości z jej ofiar. Kiedy ten wytrysk osłabł, moje usta ponownie poszukały jej łechtaczki, starając się przedłużyć jej orgazm tak długo, jak to możliwe. Rezultatem był kolejny krzyk pożądania, który zasygnalizował sukces, po którym natychmiast nastąpiła kolejna seria dreszczy, gdy Sarah zwiększyła nacisk na moją głowę. Każde muśnięcie moim językiem na jej łechtaczce wywoływało kolejne reakcyjne drgnięcie, które promieniowało od jej płci do brzucha, nawet gdy poruszała nogami w odpowiedzi ze współczuciem. Trzymałem ją w szczytowej fazie pasji przez ponad pełną minutę, ciesząc się reakcjami na to, co robię dla mojej młodszej siostry, bardziej, niż myślałem, że kiedykolwiek! Następnie w ślimaczym tempie Sarah zmysłowo osunęła się z seksualnego haju Nirvany na plateau chwilowej satysfakcji.
„Drań!”, warknęła. „Chciałem tego kutasa, podczas gdy ty mnie! Nigdy więcej mi tego nie rób! Cholera, zostawiłeś część mnie czującą się pustą i opuszczoną! Powinienem cię za to skopać!”.
"Hmm. Cóż, siostro, jeśli chcesz kutasa, to go będziesz mieć!”, i podniosłem się, aż mój kutas połaskotał wejście do jej cipy, drażniąc jej wewnętrzne wargi swoim dotykiem.
– Brianie Pelham, ty sukinsynu! Jeśli będziesz mnie, kurwa, drażnić jeszcze przez minutę, wyrwę to pieprzone coś i będę trzymać to w sobie do końca! Do cholery, starszy bracie, zabierz swoją młodszą siostrę, natychmiast! Daj mi tego wspaniałego kutasa, którego tak bardzo pragnę!”. Zacząłem wsuwać mojego nabrzmiałego członka w jej nasiąkniętą cipkę, rozkoszując się miękkością jej ścian, nawet gdy ciepło jej seksu groziło wypaleniem skóry.
„O Boże, y-e-s-s-s-s! Wejdź we mnie! Daj mi siebie całego! Cholera, tak bardzo cię potrzebuję, Brian! Kochaj mnie! Kochaj swoją młodszą siostrę, kobietę, która kocha cię tak cholernie mocno!”, jęknęła Sarah, a jej gardłowy ton był inspirowany jej własnym pożądaniem i pożądaniem!
Kiedy zostałem całkowicie pogrążony w jej odurzającej cipce, zacząłem powoli masować do środka i na zewnątrz, odsuwając się, aż tylko mój kutas był nadal schwytany, po czym wróciłem do jej pełnej głębi. Poczułem, jak jej szyjka macicy się otwiera i pieści mój kutas, gdy sięgam dna, a potem niechętnie mnie puszcza, gdy wycofuję się, by zadowolić Sarę kolejnym pełnym ruchem wzdłuż ścian jej cipy. Zaczęła ściskać mój cofający się trzon mięśniami pochwy, na próżno próbując zatrzymać mnie w sobie. Tylko dzięki jej śliskiej wilgoci mogłem się w niej poruszać. Zacząłem zwiększać prędkość każdego ruchu, aż zacząłem pompować ją w jednosekundowe odstępy, walcząc o pokonanie tarcia jej napięcia. Jej uścisk zaczął się zmieniać pomiędzy duszącym uściskiem, gdy się wycofywałem, a relaksującym zaproszeniem, ilekroć wracałem do jej wrzącej głębiny jej centrum miłosnego. Rezultatem był stopień stymulacji mojego kutasa, który był hipnotyzujący. Skumulowane doznania wymagały uniesienia moich jąder, gdy wtłaczały ładunek mojej gorącej, lepkiej mazi w podstawę mojego kutasa, wypełniając moją spermę do granic możliwości. Wynikające z tego drgania mojego kutasa ostrzegały przed rychłym wypuszczeniem spermy do wygłodniałej, czekającej pizdy mojej kochającej siostry.
„Boże, siostro, jestem tak blisko! Czuję, że przygotowuję się, żeby cię wypełnić! Argh!! Siostro, zrobię to. . . Jestem c-u-u-u-m-m-m-i-i-i-n-n-n-g-g-g!”, a pierwszy strumień eksplodował z mojego kutasa, opryskując i pokrywając każdą możliwą powierzchnię ścianek jej cipy, a następnie nasycając oczekiwanie na szyjkę macicy!
To wystarczyło, aby popchnąć Sarę do kolejnej szybkiej wspinaczki do bram Nirwany. Z każdym kolejnym uderzeniem w jej głodną cipkę, gwałtownie sapała, podczas gdy jej ciało trzęsło się i drżało w reakcji na uderzenie mojego nasienia w nią. Kiedy otrzymała maksymalną stymulację, na jaką było stać jej centrum miłosne, krzyknęła, odczuwając mile widziane uwolnienie napięć, które jej ciało wytworzyło podczas kulminacji.
„Boże, y-e-s-s-s-s! Napełnij mnie tym magicznym nasieniem, Brian! O Boże, czuję to! Wypełniasz mnie tak cudownie! Weź mnie! Zabierz swoją młodszą siostrę! Uczyń ją swoją kobietą, daj mi mojego mężczyznę! Wielki bracie, jestem c-c-u-u-m-m-m-i-i-i-n-n-g-g-g!”. Jej ściany cipy zatrzepotały i chwyciły mnie, żądając nasienia, dojąc mojego kutasa, aż do wyczerpania jąder.
Powolne zejście ze szczytu z powrotem do ciepła naszej poświaty było jak dryfowanie po niebie na pajęczych skrzydłach. Żeglując z tych wysokości, czułem się, jakbym unosił się w powietrzu, ciepło naszej szczególnej więzi otulało nas i otaczało miłością, która nie może. nie da się opisać zwykłymi słowami. Sarah trzymała mnie w sobie tak długo, jak mogła, aż mój kutas zwiotczał i wysunął się z jej cipy, a jej ciepło objęło mnie jak w bolesnym pożegnaniu. Przekręciłem się na plecy, ciągnąc Sarę za sobą, gdy mocno ją obejmowałem, w desperackiej próbie utrzymania istnienia naszego nie do zdobycia kokonu wzajemnej miłości i jego izolacji od reszty świata. Mocne przyciśnięcie jej ciała do mojego tylko wzmocniło siłę tej więzi pomiędzy naszymi sercami i duszami. W tym momencie świat mógł się skończyć i żadnemu z nas by to nie przeszkadzało!
„Kocham cię, starszy bracie! Boże, jak ja za tobą tęskniłam, tęskniłam za twoją miłością, za byciem twoją kobietą!”, szepnęła mi do ucha Sarah, tuż przed tym, jak złączyła się z moimi ustami, próbując wykuć jeszcze silniejszy wpływ na to magiczne zaklęcie, które niosła nasza miłość Utworzony.
– Ale jeśli jeszcze kiedyś będziesz mnie tak drażnić, zrobię to. . . Chory . . . Cholera, nie wiem, co zrobię, ale nie spodoba ci się to! Gwarantowane! Ty sukinsynu, to niemal nieludzka tortura! To sprawiło, że tak bardzo cię pragnęłam, że miałam wrażenie, że oszaleję!”. Ton Sarah był gdzieś pomiędzy zdenerwowaniem a wręcz wściekłością. Nie byłem zbyt zadowolony z takiego obrotu wydarzeń.
„Siostro, przykro mi, jeśli nie było to dla ciebie dobre. Chciałem tylko zapewnić Ci intensywne, ale przyjemne doświadczenie miłości. Następnym razem postaram się być trochę bardziej rozważny. To znaczy, czy będzie następny raz?”, przeprosiłem.
„O tak, na pewno będzie następny raz! Być może w tej chwili nie jesteśmy zsynchronizowani, ale to się zmieni tak szybko, jak tylko zdołam to przyspieszyć. . . i zakładam, że to jest to samo, czego chcesz. Jak blisko jestem?”.
„Bardzo blisko, siostro. Naprawdę blisko!”, a ja przyciągnąłem siostrę do siebie tak mocno, że jej żebra były w poważnym niebezpieczeństwie. Nigdy nie czułam się tak kochana, ani nikogo nie kochałam, jak w tamtej chwili.
Sarah przerwała tę chwilę, ale z cichą obietnicą, że jeszcze wiele razy do niej wróci.
„Przykro mi, że to mówię, ale twoja siostrzenica spodziewa się nas na turnieju softballu, starszy bracie. Zdecydowanie sugeruję, żebyś jej nie zawiódł. Jeśli myślisz, że potrafię być suką, kiedy się wkurzę, to jeszcze nic nie widziałeś!”, a Sarah zsunęła się z łóżka w drodze pod prysznic. „Idziesz, Brian?”, zapytała. Byłem w jednym z tych nastrojów, w których wspaniale było żyć, ale i tak zepsułem swoje szczęście.
„Zrobiłem to, byłem tam, zrobię to ponownie tak szybko, jak tylko będę mógł!”, zażartowałem. Zaśmiała się, słysząc tę konkluzję, po czym zniknęła w łazience.
Nasz czas pod prysznicem dzieliliśmy pomiędzy wzajemne mycie i intymne pieszczoty. Zabiłbym za nieograniczony dostęp do ciepłej wody! Ale ponieważ nie wchodziło to w grę, w końcu wysiedliśmy, osuszyliśmy się i ubraliśmy, zanim nasza pasja zniweczyła całą tę pracę.
Prawie godzinę później znaleźliśmy się na boisku, a Annie uważnie przyglądała się sytuacji, w której znalazła się drużyna jej chłopaka. To był początek siódmej rundy, przeciwna drużyna miała dwa auty i mężczyzn. na pierwszym i trzecim. Do lidera zabrakło im tylko jednego przejazdu. Sądząc po śladach zębów na końcach paznokci Annie, wynik również utrzymywał się w tym stanie przez kilka rund. Gdy Sarah i ja udałyśmy się w stronę miejsca, gdzie stała moja siostrzenica, odwróciła się i pomachała, po czym pozwoliła, by fakt, że trzymaliśmy się w talii, zarejestrował się w jej głowie.
„Już czas, żebyście tu dotarli!”, przywitała nas Annie. „Gdzie byłeś, czy powinienem zapytać?”.
„Ponownie poznaję mojego starszego brata i nie, nie powinieneś o to pytać. Nie powinnaś tego robić, kochanie. Jestem już dużą dziewczynką i potrafię o siebie zadbać” – odpowiedziała Sarah, po czym szybko cmoknęła Annie w policzek, aby zapewnić córkę, że nie jest zła ani zdenerwowana jej troskami. – Poza tym nie wtrącam się w twoje życie miłosne, prawda? Byłbym wdzięczny za takie samo rozważenie. OK?” – dodała.
„OK, mamo. Nie chciałem się wtrącać. . . ale trzeba przyznać, że ta sytuacja trochę odbiega od głównego nurtu. Wciąż zaprzątam sobie tym głowę. Widzieć cię tak szczęśliwego to coś w rodzaju nowego doświadczenia” – skomentowała Annie. To musiała być część tego, że jej tata doszedł do siebie, pomyślałem, bo z pewnością nie była to jej mama.
Mecz ostatecznie zakończył się takim samym wynikiem, jak w chwili naszego przybycia, a wokół rozległy się okrzyki zwycięstwa i wiwaty. Zanim udaliśmy się na lunch do jednej z lokalnych restauracji serwujących steki, Sarah i ja poznaliśmy Chrisa i niektórych jego kolegów z zespołu. Dla odmiany byłem na tyle głodny, że mogłem zjeść w domu specjalne danie – parę 16-uncjowych steków ze wszystkimi dodatkami! To był pomysł Chrisa i wystarczył mi na wyżywienie przez tydzień! Resztę popołudnia spędziliśmy we czwórkę relaksując się u Sary. Annie stała się dość zaborcza w stosunku do swojego chłopaka, a dodatkowa uwaga również nie wydawała się łamać mu serca! Kiedy Sarah poszła do kuchni po więcej przekąsek, ja podążyłem za nią, zadając kilka własnych pytań.
„Siostra? Ten facet, Chris. Annie wydaje się być nim całkiem zafascynowana. Czy między nimi jest poważnie? To znaczy, czy ona jest z nim tak zakochana, na jaką wygląda?”.
– Tak, na to by wyglądało. She’s known him since he arrived from Seattle with that construction outfit, the one putting up all those new chairlift towers on the mountain. That was four months ago, and they’ve been together since. He’s actually a really nice guy, and treats Annie like a Princess”. Sarah paused in thought, then added, “He reminds me of you, Brian, for some reason. Always considering Annie before anything else, always there whenever she needs him, always looking out for her welfare and best interests. I just hope they stay together long enough to find that happiness my daughter deserves so much ”.
“Are they . . .?”, I asked, not wanting to include the word that might hit a sore spot with my sister.
“Lovers? I can’t say for sure. I’ve never asked Annie for confirmation, but as an educated guess, I think so. I can see all the signs in her face, in her mannerisms, in the way she acts. She’s very similar to the way I was, before I had to move so quickly. So, while I can’t give you a definite answer, I will say that I hope so. The two fo them seem to have that magic chemistry that you and I found as teens”.
That was all I needed to know. If this young man could give my niece even half the love that my sister gave me, he was tops in my books. With that information shared between us, we both went back into the livingroom, accidentally interrupting a kissing festival between the two youngsters. I felt kind of guilty about breaking it up.
We spent the rest of the afternoon and most of the evening getting to know each other. I learned a lot about my niece, and about her boyfriend, too. Chris and I had many things in common, including a love of music, design and construction, and for two certain women. By the time darkness set in, we were all like old friends. At the end of the evening, Chris started to get ready to leave, although even a blind man could see that his heart wasn’t in it, nor was Annie‘s. For them, if that day could have gone on forever, it still wouldn’t have been long enough.
“Chris? Do you really have to go back to the camp tonight?”, Sarah inquired.
“Well, no, not really. I’m just not too keen on the alternative, which is sleeping in my truck. My body seems to be getting used to a real bed. So, if I’m to pamper its temperament, I really should get back to the dorm”.
“Why not just stay here for the night? You’ll be back first thing in the morning anyway”, Sarah injected.
Annie wordlessly looked up at Chris, trying to tell him through mental telepathy to shut up and accept.
“Well, I guess I could sleep on the sofa. You’re right about being back first thing tomorrow. Annie and I were going to make a day of it up at the lake tomorrow, and it would save me about 40 miles of commuting”.
“Sofa, huh? Chris, I wasn’t born yesterday. If you two are in the same house, I’m probably going to hear the thumping of feet up and down those damned stairs all night! Or worse, running along the upstairs hall! Either way, you two will keep me awake all night! No, if you’re anything like Brian and I, anything further away than a foot apart is too far! I think it’s time I admitted that my daughter is in love, and has all the needs and wants of a grown woman. I get to be with the man I love more than anything in the world. So would it be fair for me to deny her the same privilege?”.
Chris and Annie stared at Sarah with disbelieving shock all over their faces. I guess I had some of that same look on mine, too, but I knew what my little sister was saying, and I had to agree. We had kept our feelings hidden as teens, and it had come back to almost destroy us. We’d learned a valuable lesson, but at what cost? More than I was prepared to see my niece go through, and certainly the same applied to her mother.
That night, we could hear the results of Sarah’s decision. Like her mother, Annie was a bit of a screamer. Sarah winced the first couple of times Annie proclaimed her lustful release, but became calmer during subsequent instances. By the time Chris and Annie had worn themselves out, Sarah was nestled against my chest with that look of happiness at her daughter’s own joy.
“I guess I can remember what it was like for me, when I was her age, to make love with you, Brian. It’s a little hard to get used to, but it beats the hell out of them making love in the back of a pick-up. Oh, by the way, you and I never did make love in the back seat of a car, did we? Wonder if the rental company would know the difference?”, and a wicked little smile winked back at me.
The next day was spent in total relaxation. We saw the kids off about 10:00 that morning, then Sarah and I retired to do some more of that catching up that needed attending to. I did my best to make up for the shortcomings of the previous day, much to Sarah’s delight. By the time she was finished with me, I barely had the strength left to get out of bed again. Only the warmth of the shower, and of my sister, managed to revive me enough to make it through supper. Chris and Annie arrived back home just as I was firing up the barbeque. Fortunately, Sarah had enough on hand to feed all of us, and then some.
After supper, we sat and listened to the two youngsters recounting tales of their day’s outing. Just before 8:00, Chris decided that he’d better gt back to the camp dorm. He had to be on the job by 6:00 AM the next morning. Annie didn’t look too happy about having no one to share her bed with that night, but was resigned to accept the situation. She had taken her mother aside to express her gratitude to Sarah, both for the opportunity, and for the acceptance, of being permitted to spend the night with her lover. Sarah smiled at her daughter, then kissed her lightly on the forehead. No words were exchanged between the two. None were needed.
As Chris made his way to the door, I helped him pack the last of his gear out to the truck. When it was finally all stowed, I shook his hand as he held Annie with his arm around her.
“Chris, this has been a pleasant surprise. Be sure to drop in any time you get the chance, okay?”.
Yeah”, he replied. “Yeah, it has. Dzięki tato. I’ll say Hi to Mom for you when I see her next. Dobra? You take care”.
You too, Son. You too”.
_______________________________________________________________________________________________
Did I forget to metnion that Brian and Chris are father and son?
Ups!