Facet i jego...? 64 Trening Trio

1.1KReport
Facet i jego...? 64 Trening Trio

Jake Freemon — główny bohater Gen - Jakes pierwszy Jinn - seks Jinn                                              Tina — córka Rity Jinn — jak nazywają się dżiny Tommy Sinclair — przyjaciel Jake'a i współpracownik           Nyrae — potężny Jinn Juno Mary - córka Szefa                                                            Juno - Jakes Big Boss and Mary's Father                               Abla – siostra Nuha, członka Deadly trio Rada Jinnów - Rada głównych dżinów Yasmen - matka Gena                                                          Tyrin – sąsiadka rodziców Nyrae Hakiem, Doktorze - doktor Jinn (alias Hime) Rasmir — ojciec Gena                                                              Aalee — drugi bliźniaczy książę Jinn Rosalinda — drugi dżin Jake'a — kiedyś nazywana Dreama          Amira — siostra bliźniaczek księżniczki dżinów Rashala — siostrzenica Gena i trzeci dżin Jake'a — elitarny dżinn            Al-Mazhab — król dżinów Tankena - zły brat Rasmira                                       Sheeka — była zła kobieta Jinn Czwarty Jinn Jake'a                     Marie — była żona Juno Akeesha — siostra bliźniaczka Sheeki Inger — Mary's Jinn, kochanek Akeesha Qaseem — dziecko Jake'a i Sheeki -------------------------------------------------- -------------------------------------------------- --------------------------- Nuha była ledwo przytomna, jej seks płonął do orgazmu. Jej pochwa była czystym płynnym płomieniem, podobnie jak reszta jej ciała. Cholera, jak Zahra zyskała nad nią taką przewagę? Przeszukując jej umysł, przyszła jej do głowy nagła myśl. Jej twarz rozjaśnił półkrzywy uśmiech, gdy zaczęła planować. Istniał więcej niż jeden sposób na pokonanie magii miłości! Udowodnił to martwy już przywódca! Zahra wyczuła zmianę w Nuha, gdy zbliżyła się do przywódcy trio. Sięgając w górę, zaczęła wykręcać sutki Nuhy tak mocno, jak tylko mogła. Śmiejąc się, spojrzała Nuha prosto w oczy. „Ha! Przyzwyczaj się do bycia wykorzystywanym, ty bezwartościowa suko!” Nuha miała znowu zemdleć z intensywnych uczuć ogarniających jej ciało. „Wkrótce zobaczymy, kto jest bezużyteczny, ty żałosna suko!” Nuha wypluł. Wyciągając rękę, Zahra wepchnęła kilka palców głęboko w pochwę Nuhy. „Myślę, że się mylisz”. Pobudzając Nuhę coraz szybciej Zahra śmiała się głośniej, gdy Nuha doszedł do krawędzi, ale nie poszedł dalej. "Nigdy więcej nie będziesz miał orgazmu, moja kochanka o to zadbała!" Nuha uśmiechnął się, gdy uczucia wzmogły się. „Być może nie,” tutaj Nuha wyszeptał mroczne zaklęcie. "Nigdy nie przestaniesz!" Zahra sapnęła, gdy poczuła głęboko w sobie drugą osobowość, chwytającą ją i wynurzającą się na kilka chwil. Patrząc na głowę Nuhy Zahry, skinął głową, gdy Nuha zaczął tworzyć projekt w powietrzu. „NIE” eksplodowało z ust Zahry, gdy jej ciało gwałtownie się zatrzęsło. „Nigdy nie pozwolę ci wygrać, ty cholerna dziwko! Jak śmiesz próbować przejąć kontrolę! Zniszczę cię!” Nuha skinęła lekko głową, myślała, że ​​wyczuła tam coś innego. Uśmiechnięta znów zaczęła szeptać, gdy Zahra do niej podeszła. „Poczuj, jak Mistrz Jake wypełnia cię tak mocno i szybko, jak tylko potrafi! Poczuj, jak wypełnia cię swoim gorącym nasieniem!” Nuha wrzasnęła na całe gardło, po czym natychmiast straciła przytomność. Zahra uśmiechnęła się, patrząc na nieprzytomnego przywódcę trio. Zabije sukę Jinn, jeśli zrobi to jeszcze raz, bez względu na to, co powie jej kochanka! [Jesteś słaby! Staję się silniejszy każdego dnia!] rozległ się drugi głos w głębi. [Kłamiesz!] Odpowiedziała Zahra. [Umierasz, czuję, że słabniesz!] [Myślę, że się mylisz! Czy mam to udowodnić? Spróbuj tego!] Drugi głos wrzasnął, gdy Zahra zaczęła się trząść. Marie właśnie weszła, kiedy zobaczyła Zahrę w czymś, co wyglądało na walkę. Potem zobaczyła, jak dżinn szarpie jej ubranie, kiedy upadła na podłogę z ręką między nogami. Nawet gdy patrzyła, jak Zahra zaczyna wkładać dłoń do pochwy tak bardzo, jak tylko mogła. Interesujące, pomyślała Marie, rozbierając się, siedząc na pobliskim krześle, obserwując walkę dżinów. Obserwowanie, jak Zahra wbija się w siebie, powodowało również wyciek z pochwy Marie. Podchodząc tak blisko, jak tylko mogła, obserwowała go z uwagą. Nagle Zahra podniosła wzrok i zobaczyła, że ​​Marie ją obserwuje, jej własne palce są głęboko we własnej pochwie. Zahra krzyczała w środku, że znowu straciła kontrolę. Nagle czołgała się na kolanach w kierunku odsłoniętego seksu swoich kochanek. Rzucając się na Marie, zacisnęła usta na pochwie Marie, wywołując okrzyk zachwytu kobiety. „Ach! Jakim dobrym małym niewolnikiem jesteś!” Marie powiedziała, gdy zaczęła schodzić z orgazmu. Zahra zaczęła otwierać usta stwierdzając, że nic z nich nie wyszło. Przeklinała siebie za stworzenie innej osobowości, a następnie pozwoliła jej zyskać taką samą kontrolę, jaką miała. ________________________________________________________________________________ Jake w końcu odprężył się po spotkaniu z trio i Zahrą. Patrząc na śpiące teraz Nyrae i Tildę mógł tylko się uśmiechnąć. Był ojcem nie jednego, ale teraz dwojga dzieci Jinn! Kręcąc głową, wiedział, że czeka ich więcej. Myśląc o Akeesha, Rosalindzie, Rashali, Amirze i wreszcie Mary wydawało się, że to niemożliwe. Nie tylko kochał ich wszystkich jednakowo, ale wydawało się, że wszyscy kochali go tak samo. Ponownie potrząsając głową, zaczął się zastanawiać, co takiego zrobił, że został tak nagrodzony. Był po prostu prostym człowiekiem; po prostu próbował zrobić to, co uważał za słuszne, nic wielkiego, prawda? Nagle obok Jake'a stanął Gen z szeroko otwartymi oczami. „Proszę, panie Jake; proszę, nie myśl, że jesteś niczym. Jesteś wszystkim dla nas wszystkich. Musisz jeszcze uświadomić sobie, jak bardzo jesteś wyjątkowy”. Oczy Jake'a rozszerzyły się, gdy zdał sobie sprawę, że Gen „usłyszał” wszystkie jego myśli. „Nie czuję się wyjątkowy, Gen. Tylko dlatego, że was wszystkich kocham, jestem teraz tym wyjątkowym człowiekiem”. Kręcąc głową Jake ponownie próbował zebrać myśli wokół wszystkiego, co się wydarzyło. Spoglądając na radę, która pojawiła się ponownie, przyjrzał im się jeszcze dokładniej. Coś było nie tak, chociaż nie był pewien. Chwilę później Tankena wyszedł z sypialni, powodując, że prawie cała rada zasyczała na niego. To sprawiło, że Jake ponownie stanął między nimi a Tankeną. Tankena klęka przed Jake'em, wywołując zdziwione westchnienia rady. – Jak już powiedziałem, mistrzu Jake, przyjmę każdą karę, na którą według ciebie zasługuję. Składam swoje życie w twoje ręce. – powiedziała Tankena, przyciągając jeszcze bardziej zdumione westchnienia prawie całej rady. Jake kiwał głową, patrząc na dżina u swoich stóp. Odwracając się, Jake ukłonił się radzie, po raz trzeci wzdychając. „Wielka rado dżinów, teraz błagam was wszystkich, abyście pozwolili Tankenie, bratu członka rady Rasmira żyć”. Jake przypadkowo spojrzał na Rasmira, który się uśmiechał, choć starał się to stłumić tak bardzo, jak to możliwe. Wiedział, że Jake zwycięży, jak zawsze. Jak powiedziała jego córka Gen, nadal nie zdawał sobie sprawy, jak wyjątkowy jest. Następnie był fakt, że WSZYSTKIE członkowie rady byli dłużni Mistrzowi Jake'owi na kilka sposobów. Kiwając głową Jake mógł zrobić prawie wszystko bez zemsty ze strony rady. Rasmir zwrócił swoją uwagę z powrotem na mistrza Jake'a, podczas gdy Jake zaczął wyliczać wszystkie powody, dla których Tankena powinna otrzymać przebaczenie. Plus wszystkie powody, dla których MUSIAŁ zrobić prawie wszystkie złe rzeczy, które miał. Rasmir musiał przyznać, że mistrz Jake przedstawił więcej niż przekonujący argument. Jeśli wszystko, co powiedział mistrz Jake, było prawdą, to czuł, że jego brat miał zostać wolnym dżinem. Wzdychając Rasmir spojrzał na pozostałych członków rady, widząc, że prawie wszyscy byli po stronie mistrza Jake'a. – Nie lubię prosić rady o przysługę. Czuję się uprzywilejowany, że wolno mi mówić do ciebie tak, jak to robię. Jake uniósł ręce, gdy kilku członków zaczęło mówić. „Wiem, że wielu uważa mnie za najważniejszego w obu sferach. Ponownie mówię, że nie czuję się w ten sposób. Robię tylko to, co uważam za słuszne”. Jake uważnie przyjrzał się każdemu członkowi, próbując ocenić, jak mogą myśleć. Muszę to naprawić, pomyślał Jake. Jak powiedział Tankena, jego życie jest w moich rękach. „Muszę też dodać, och, wielka rada”. Jake kontynuował. „Potrzebuję wiedzy Tankeny, aby pokonać Zahrę i Marie. Czuję się gotowy na prawie wszystko, co oni i śmiercionośne trio mogą mi rzucić, ale chcę mieć pewność”. Ponownie kłaniając się Jake stwierdził: „Dziękuję za wysłuchanie mojej prośby”. Z tymi słowami Jake wrócił do otwartej i oszołomionej Tankeny. – Panie Jake – wyszeptała Tankena. – Naprawdę wierzysz we wszystko, co właśnie powiedziałeś? - Z całą pewnością tak. Nie prosiłbym ich, żeby cię oszczędzili, gdybym tego nie zrobił. Jake powiedział, gdy obaj patrzyli, jak cała rada zbiera się razem, aby przedyskutować wszystko, co zostało powiedziane. Zaledwie pół godziny później przywódca rady i Rasmir podeszli do Jake'a i Tankeny. „Mówisz, że zerwałeś więzy niewolników, które nałożyła na ciebie Qistina. O ile wiemy, nie ma siły, która mogłaby je zerwać, zwłaszcza gdy stoi za nimi władza królewska. Decyzją rady jest zezwolenie ci na życie na razie. Zostaniesz przetestowany, aby upewnić się, że jesteś tak szczery, na jakiego wyglądasz. Fakt, że pan Jake przemawiał w twoim imieniu, prawie wystarczy bez dowodu. Tankena wpatrywał się w przywódcę rady z otwartymi ustami, a potem odwrócił się do Jake'a, który objął go ramionami w niedźwiedzim uścisku. Łzy płynęły z oczu Tankeny, gdy kłaniał się Jake'owi. „Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby ci pomóc, panie Jake. Wystarczy, że poprosisz”. Jake głęboko wciągnął powietrze do płuc, gdy tylko Tankena go puściła. Cholera, myślał, że muszę pamiętać, że są znacznie silniejsi ode mnie. Kręcąc głową, odwrócił się z powrotem do swoich dżinnów. Sheeka i Qaseem podeszli do Jake'a. – Byłem z ciebie taki dumny, ojcze. - powiedział Qaseem. „Zawsze będę pamiętał mądrość, jaką okazałeś radzie. Jestem taki dumny, że jestem twoim synem”. Jake skinął głową Qaseemowi, „Martwiłem się o was oboje. Czy dobrze się czujesz, Sheeka?” „Tak, panie Jake, jestem. Dziękuję za troskę, jaką nam okazujesz”. Potem pochyliła się bliżej, szepcząc Jake'owi do ucha. „Doktor mówi, że za kilka dni znów będę mógł uprawiać seks. Zauważyłem, że mam w sobie coraz większą potrzebę, panie Jake. Mam nadzieję, że cię nie zawiodę, kiedy znów będę mógł być z tobą”. Jake spojrzał w oczy Sheeki, widząc głęboko w nich miłość. „Nie, moja droga Sheeka, nikt z was nigdy mnie nie zawiedzie”. Ogromny uśmiech pojawił się na twarzy Sheeki, gdy namiętnie pocałowała Jake'a, wywołując szok u ich obu. „Wszyscy bardzo się cieszymy, słysząc tego mistrza Jake'a”. Usłyszeli za sobą. „Byłoby to paraliżujące dla nas wszystkich, gdybyśmy to zrobili”. Gen powiedział ogromny uśmiech na jej twarzy, a potem reszta dżinów Jake'a dała mu namiętny pocałunek. Dyszący Jake miał zaraz spaść z nóg. Czy to jego wyobraźnia, czy też wszystkie jego dżiny zachowywały się tak, jakby chciały go powalić i wykręcić mu mózg? [Um, mistrzu Jake!] Przyszły myśli Gena. [To brzmi jak najsmaczniejszy pomysł!] Jake odwrócił się w stronę Gena i pozostałych, widząc, że tak, mieli pożądliwy, głodny wyraz twarzy! Kręcąc głową, pomyślał, że naprawdę muszę bardziej ukrywać swoje myśli! ________________________________________________________________________ Zahra dyszała na podłodze u stóp Marie. Cholera, ta inna osobowość! Chociaż cieszyła się kilkoma godzinami intensywnych orgazmów, które dała Marie, nadal czuła się zdegradowana, nie będąc w stanie zrobić tego na jej warunkach. Spojrzenie do wewnątrz wymagało wszystkiego, co miała, by wepchnąć drugą osobę z powrotem do środka. W takim tempie ten drugi będzie w stanie częściej przejmować kontrolę! Musiała się go pozbyć, zanim będzie za późno! Siedząc pogrążona w myślach, nie usłyszała, jak Marie wstała, żeby wziąć kąpiel. Kręcąc głową, jedyne, o czym mogła pomyśleć, to dosłownie zabić się, żeby się tego pozbyć. Rzecz w tym, że było to o wiele bardziej niebezpieczne niż cokolwiek, co kiedykolwiek zrobiła. Mimo to, jeśli miała mieć szansę, TO musiało odejść! W końcu łapiąc oddech, Zahra usiadła, formułując swój plan. Nagle poczuła coś głęboko w środku. Co, do cholery, robiła ta druga suka? Wstrząśnięta usłyszała drugie ja; zaczął intonować bardzo stare zaklęcie. NIE! Co ona, do diabła, myślała, że ​​robi! Nawet kiedy Zahra zaczynała swoją kontr-pieśń, czuła, że ​​może nie wydać wszystkiego wystarczająco szybko. Muszę pokonać tę sukę! Nie jestem dziwką pożądającą mężczyzny! Zabiję prawie wszystkich mężczyzn tak szybko, jak to możliwe! Muszę przyznać, że to nic innego jak bezużyteczne marnowanie przestrzeni. Marie wróciła chwilę później widząc Zahrę siedzącą na środku pokoju wciąż nagą. Kręcąc głową pomyślała, że ​​Jinn zaczyna tracić rozum. Z drugiej strony, od bardzo dawna nie została wciągnięta do takiego orgazmu! Samo to sprawiło, że znów zapragnęła Zahry i to wkrótce! „Dziwne”, pomyślała Marie, „dlaczego, u diabła, Zahra tak się pociła?” Wzruszając ramionami, przeszła na drugą stronę pokoju, gdzie cała trójka śmiercionośnej trójki stała oparta o ścianę, nie mogąc się ruszyć. Sięgając w górę Marie spoliczkowała Nuhę, przyprowadzając przywódcę. „Więc suko! Jesteś gotowa pomóc nam z planem, czy wolisz cierpieć więcej? Uwierz mi, że jest to w moim zakresie. Na początku, kiedy byłeś nieposłuszny, zamierzałem sprawić, że doświadczysz tego latami, a nie kilkoma godzinami Więc ze mną, czy cierpieć o wiele więcej? Marie syknęła na Nuhę. Dysząc, Nuha miała trudności z sformułowaniem słów, które chciała powiedzieć. „Chociaż nienawidzę Wiecznego Mistrza, okazuje się, że gardzę tobą o wiele bardziej. Nie jestem ponad zabiciem go, chociaż najpierw będę chronić moje siostry”. Nuha zdołał się wydostać. Twarz Marie wykrzywiła się w maskę nienawiści, gdy pochyliła się do ucha Nuhy. „Chcę, żebyś przeżył rok pożądania, choć bez orgazmu w następnej sekundzie!” Oczy Nuha wywróciły się do jej głowy, gdy wydała z siebie przeszywający krzyk. Kiedy jej oczy się przejaśniły, było w nich niemal szaleństwo. „T… yo… jesteś bardziej podły niż jakakolwiek istota, jaką kiedykolwiek spotkałem”. Nuha powiedziała, że ​​całe jej ciało się trzęsło, gdy próbowała odzyskać trochę zdrowia psychicznego. „Hmmm, lepiej w porządku jeden orgazm”. Marie powiedziała, gdy oczy Nuha rozszerzyły się. Wykrzykując swoją przyjemność, ciało Nuhy drgało przez pełne pół godziny, po czym straciła przytomność. Marie zwróciła się do Zahry: „Chcę, żebyś znowu zaczął z nią. Upewnij się, że ta suka nie może znowu wystąpić przeciwko nam!” „Tak, moja Pani”. Zahra warknęła na kobietę. Potem weszła w myśli Nuhy. Kiedy tam była, zasadziła bardzo wiele rzeczy, a potem poznała kilka dobrze strzeżonych tajemnic. Kręcąc głową, myślała, że ​​trio jest trudne. Jednak te nowe sekrety dały jej przewagę, której potrzebowała. _______________________________________________________________________ Jake, Juno, Mary i Tankena dyskutowali o wszystkim, co wiedzieli o trio. — Wygląda na to, że w naszym planie brakuje wielu informacji — powiedział Jake. „Wygląda na to, że Marie prawie całkowicie kontroluje swoje siły. Musimy mieć na nią więcej, zanim będziemy mogli ruszyć”. - Powiem ci wszystko, co mogę - powiedziała Junona. „Chociaż tak naprawdę nigdy nie pokazała, jaka jest teraz, przez ostatnie kilka lat, kiedy byliśmy razem. Obawiam się, że wszystko, co o niej wiem, było oczywiście sfałszowane. Nie, myślę, że potrzebujemy kogoś, kto był ostatnio blisko niej”. Jake i pozostali kiwali głowami, kiedy jakiś pomysł wpadł mu do głowy. Wyjmując talizman wezwał lekarza. Pojawiając się zaledwie kilka chwil później, ukłonił się Jake'owi. „Tak, panie Jake? Wszystko w porządku” – zapytał lekko zdezorientowany Doktor. „Nic złego, chociaż chciałbym usłyszeć, jak się ma Truly. Wtedy możemy przedyskutować, dlaczego cię tu sprowadziłem”. Jake powiedział dżinowi. „Na razie odpoczywa, chociaż jestem zaniepokojony, że dziecko wydaje się rosnąć szybciej niż myślałem. Może dlatego, że była z tobą kilka razy, panie Jake”. Doktor powiedział z szerokim uśmiechem. - Jeśli to prawda, to dziękuję ci za czas, który z nią spędziłeś. Doktor powiedział do nieco zszokowanego Jake'a. Kręcąc głową Jake widział, że Jinn był naprawdę szczęśliwy. Potem odwrócił się, by spojrzeć na swoje Dżiny, które ponownie powoli zbliżały się do niego. Każdy z nich miał wygłodniały wyraz twarzy. Jeszcze gdy lekarz i Juno wyszli, Jake westchnął, gdy Gen, a Rosalinda zaczęła go rozbierać. - Dobrze cię znowu widzieć, panie Jake - wydobyło się z ust Rosalindy. - Sen - zapytał Jake. Rosalinda skinęła głową, „najwyższy czas, abyśmy znów sprawili jej trochę przyjemności, prawda, panie Jake?” Rosalinda powiedziała, chwytając twardość Jake'a. „Um, wygląda na to, że jesteś tak samo podekscytowany jak my!” Jake tylko odwzajemnił uśmiech; minie trochę czasu, zanim będą mogli wprowadzić cokolwiek w życie. Patrząc na wszystkie Dżiny skinął głową, może dłużej!

Podobne artykuły

Skórzane kolana

Była niedziela, cały dzień wolny od pracy. Oznaczało to, że miałem cały dzień, aby poświęcić się innej pracy, na której powinienem był się skoncentrować lata temu. Planowałem poważną pracę nad moją pracą magisterską. Po niewłaściwej stronie moich trzydziestych piątych urodzin ja, Joseph Middleton, byłem studentem. Byłem przeciętnym uczniem w liceum. Moje stopnie nie były wystarczająco dobre, aby dostać się do porządnego college'u, co wtedy nie miało dla mnie znaczenia. Po prostu nie obchodziło mnie to zbytnio poza spędzaniem czasu z przyjaciółmi i próbami uprawiania seksu. Problem polegał na tym, że nie miałem umiejętności rynkowych. Nikt nie miał zamiaru zatrudniać leniwego, głupiego...

1.8K Widoki

Likes 0

Moja seksowna nauczycielka_(0)

Zadzwonił dzwonek. Mój nauczyciel nazywał się Ella maya. Była taka gorąca. Miała masywne piersi, które właśnie wyskakiwały, Uwielbiałem, kiedy się pochylała. Możesz zobaczyć jej tyłek. "Lewis, proszę zostań z resztą, możesz iść!" Wszyscy wybiegli. Nie zrobiłem nic złego? - Potrzebujesz dodatkowej pomocy? Możemy teraz iść do mojego domu, jeśli chcesz? Zadzwonię do twoich rodziców? Łał. – T-tak, proszę – powiedziałem. Uśmiechnęła się. Potem zadzwoniła do moich rodziców i pojechaliśmy do jej domu. *pomoc się skończyła.* "Czy mogę skorzystać z toalety?" Zapytałam. "Tak oczywiście." Podszedłem. Ale do pokoju gościnnego. O nie, zły pokój. Właśnie miałem wyjść, zobaczyłem laptopa, z jej półnagą, robi...

2K Widoki

Likes 0

Zapasy dały nam początek....

Kiedy miałem 18 lat, miałem bliskiego kumpla, z którym cały czas spędzałem czas. Nazywał się Dawid. Chociaż oboje interesowaliśmy się dziewczynami i mieliśmy wtedy stałe przyjaciółki, spędzaliśmy razem dużo czasu i udało nam się skończyć na wzajemnych eksperymentach seksualnych. Za pierwszym razem, kiedy zrobiliśmy cokolwiek, żartowaliśmy sobie na temat rozmiaru kutasa, a on upierał się, że jego jest większy niż mój. Widzieliśmy nawzajem swoje kutasy, a jego wyglądały tak samo jak moje. Ale twierdził, że jego stał się znacznie, znacznie większy, kiedy zrobiło się ciężko. Powiedział, że ma prawie 8 cali długości. Zmierzyłem mój i wiedziałem, że ma od sześciu do...

1.8K Widoki

Likes 0

Krzywe: prawdziwy trening

Ben właśnie skończył 26 lat, kiedy dostał tę pracę. Jego mama i siostra naprawdę zaczęły ćwiczyć po ekscesach świąt i na początku lutego ćwiczyły pięć razy w tygodniu. Ani matka, ani córka nie miały szczególnej nadwagi, ale cieszyły się wspólnie spędzonym czasem i niemal natychmiast zauważyły, że mają więcej energii. Obaj ułożyli rutynę i trzymali się jej. Barbara i Torey Reynolds byli członkami Curves, ośrodka ćwiczeń wyłącznie dla kobiet. Kilka było w pobliżu ich domu, w tym jeden w centrum handlowym przy drodze. Ben przejeżdżał obok niego codziennie w drodze do pracy. Ben Reynolds ukończył Wychowanie Fizyczne. Bardzo aktywny i wysportowany...

1.9K Widoki

Likes 0

Zaloty wampira 7

Autor: StormHerald Rozdział 7 Tańczyłem przez większość nocy, robiąc sobie tylko przerwę na wodę lub świeże powietrze z trzema Lykanami. Podali mnie do siebie, a Damien wkroczyli jeszcze tylko dwa razy, zanim całkowicie mnie zmonopolizowali. Ono było po północy, kiedy pomachałem flagą kapitulacji i powiedziałem im że byłem wyczerpany. Śmiali się i przekazali monety Williamowi, zanim mnie o tym poinformowali obozowali w lesie i wrócą do niego jutrzejsze popołudnie. Podziękowałem im i patrzyłem, jak wyskakują sali balowej i tuż przy balkonie. Moja ciocia była przy moim łokciu moment, w którym zniknęli. – Wydawało się, że dobrze się bawisz. Skinąłem głową. „Wyglądają...

1.8K Widoki

Likes 0

Małe dziurki Ashley 2

Ashley’s Holes 2 autorstwa Willa Bustera Jeśli chcesz przeczytać więcej moich powieści, po prostu kliknij na http://www.bondagebookshelf.com Buck zerwał szkarłatne stringi Ashley. Zapach wilgotnej, przesiąkniętej cipki uderzył go jak zapach studolarowych perfum. Musiał zjeść jej śliczną, różową pałeczkę i musiał to zrobić teraz. Ashley rozłożyła swoje smukłe, idealnie ogolone nogi. Młoda cipka również niedawno ogoliła krzak cipki. Na początku nie miała dużo włosów, ale teraz były gładkie jak policzek noworodka. Ashley namawiała: „No dalej kochanie! Zjedz moją małą dziewczynkę dziurę! Wyssij mój sok. Byłem dla ciebie gorący przez cały dzień w szkole. O tak! Wyliż moją cipkę, niegrzeczny kolego! Ssij to!...

1.8K Widoki

Likes 0

Śmierć przez pieprzony rozdz. 14

Rok piąty Historia Andrzeja Ważna jest baza danych. Nauczyłam ćwierkać programować, kiedy miały trzy lata. Są dużo mądrzejsi ode mnie. Czy trzy lata były za małe, aby nauczyć się programować? Nie sądzę. Zrobiłem wstępny projekt systemu, ale wkrótce przekażę to również im. Spójrzmy prawdzie w oczy, kiedy w tej rodzinie zemdlały mózgi, byłem ostatni w kolejce. W każdym razie ich ostatnim zadaniem było zbudowanie dla mnie firewalla. Mam plan. To dobry plan i jestem z niego dumny. Moja teoria mówi, że niedługo zostaniemy zaatakowani. Ludzie będą chcieli dostać się do mojej bazy danych, dowiedzieć się, o co nam chodzi, a nawet...

1.8K Widoki

Likes 0

Miłość bogatego chłopca 56

Kontynuując od arugmentu "Odpowiedz mi, Harvey, czy myślisz, że to jest teraz zabawne?" „tak, robię to, ponieważ bawisz się ludzkimi emocjami” „Pakuj się, Harvey, i wynoś się z MOJEGO mieszkania, pamiętaj, że nie masz nogi, by stanąć na tym miejscu jest pod moim nazwiskiem” „w porządku, ale zanim odejdę, czy kiedykolwiek naprawdę kochałeś ja?" „Oczywiście, że cię kocham, Harvey, złożyłem przysięgę dla ciebie i tylko dla ciebie. Czy kiedykolwiek złamałem tę przysięgę?” „nie, nie zrobiłeś tego aż do teraz, ponieważ łamiesz mi serce” „Harvey posłuchaj mnie KOCHAM CIĘ i tylko ciebie. kim zawsze mówię, że jesteś?” „twój książę z bajki i...

1.2K Widoki

Likes 0

Podróż na własną rękę Pt. 2

Hej wszyscy, cóż, część 2. Wyglądało na to, że siedziałem na ścianie przez kilka godzin. Bolało mnie przebywanie tam z rozłożonymi nogami i musiałem się wysikać, ale myślałem, że nie wolno mi pozwolić. W końcu kobieta, która mnie tam umieściła, wróciła i mocno uderzyła mnie w cycki, co sprawiło, że zacząłem płakać. "Boże, gotowa mała suko?" powiedziała z pomrukiem w głosie. "Tak Pani, jestem gotowy." Powiedziałem jej. – Cóż, zobaczymy, ale teraz nie masz wyboru. Powiedziała i założyła mi opaskę na oczy, żebym w ogóle nic nie widział, była całkowita ciemność. Słyszałem ludzi poruszających się, rozmawiających i komentujących niewolnika, który był...

1.4K Widoki

Likes 0

Dosiadanie klaczy

JoJo to 36-letnia piękna muzułmanka, oddzielona od męża przez rok. Jest przyjaciółką partnera biznesowego z Bliskiego Wschodu. Zaprosiła mnie do swojego domu. Przyjechała do domu w tym samym czasie co ja, przywitaliśmy się, po czym szybko odwraca się na pięcie i odchodzi do tylnych drzwi domu. Obserwuję jej tyłek w tych obcisłych dżinsach. Musiałem sięgnąć i dopasować mojego fiuta w spodniach. Czuję się niekomfortowo z moim twardym kutasem w obecnym ustawieniu. Jęknąłem do siebie, wyobrażając sobie, co mógłbym zrobić z jej ciałem. W środku zajęła się odkładaniem zakupów. Polecono mi zrobić kawę. Nie miałem nic przeciwko zabawie z nią w dom...

2.2K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.