Końcówka bambusowej rurki, która wystawała z mojej cipki, była pęknięta, więc działa jak lejek. Instrument Bulla był wystarczająco cienki, aby dostać się do tuby, a ja mam szansę uświadomić sobie, ile naprawdę ślimaków było w tym kawałku bambusa. Mam wrażenie, że wepchnięto we mnie sto kul. To takie obrzydliwe spełniać się takimi rzeczami. Przypuszczam, że lepiej być nawet błotem pantofelkowym. Nigdy wcześniej nie pomyślałem, że mogę być pieprzony przez byka przez bambusowy kij w mojej wypełnionej ślimakami cipce. O SHI… Kij zaczyna się ruszać… Na szczęście jestem już wystarczająco mokry i byk nie zbliża się. Kilkadziesiąt pchnięć później powiększone urządzenie byka umieszczone w tubie. A teraz pieprzy mnie zwiniętym patykiem nadziewanym zwierzęcym członkiem. OH OH OH Shi… Ta bestia wciska ten tłok coraz głębiej we mnie. UUOPHHH… Czuję, że cewka jest wystarczająco blisko, aby moja szyjka macicy weszła szerzej. O SHIII… ślimaki wypełniają teraz moją szyjkę macicy UYYGHH. CUM JUŻ, BEAST Krzyknęłam. Ostatnimi pchnięciami popycha cewkę na tyle daleko, że moja szyjka macicy wchodzi na szerokość cala i rozpyla w niej mieszankę spermy i ślimaków. Ciśnienie było wystarczające, aby sperma przeszła między cewką a sztyftem. Dlaczego cewka zostaje we mnie, a potem byk wyciąga ze mnie swojego kutasa. Kutas byka staje się mały, spada z niego bambus i zwierzę odchodzi. Miałem w sobie tyle mieszanki, że teraz wszystkie pończochy w mojej używanej dziurze były pokryte ślimakami dryfującymi spermą. Przerzuciłem nogę przez pniak, na którym leżę, i kolejna kałuża zaczyna formować się w mojej spływającej cipce. Zasnąłem. Obudziło mnie łaskotanie sutków. Gdzie był ślad mrówek biegnący obok moich piersi. Moje zmysły zaczynają się włączać po przebudzeniu. Och, gdzie są też mrówki na mojej łechtaczce, to miłe. Skąd dochodzi ten bulgoczący dźwięk? Ach, rozumiem, kolejny stwór pieprzy moją cipkę, czemu się nie dziwię. OOHH FF… Ta rzecz wskoczyła mi w dupę. Nasmarowany w mojej ociekającej cipce kutas z łatwością penetruje mój ciasny mały dupek. To było niesamowite! Ten stwór ma wygodny dla mnie rozmiar penisa. Dobrze się go używa. Mrówki pracujące na moich cyckach i łechtaczce. Zrozumiałem dziwność tej sytuacji i bardziej mnie to napędza. Po paru minutach doszliśmy. Bestia wychodzi, a ja siadam. W końcu mogę to zrobić. Moja cipka jest teraz wystarczająco głęboka, aby nie wywierać nacisku na wejście do mojej cipki. Ale czuję, że moja cipka wciąż się otwiera. Cewka nie pozwalała teraz mojej cipce i szyjce macicy wejść, aby je zamknąć. Wyczułem, że stonoga chodzi mi po nodze. To jest ok. Moja dziurka w cipce jest teraz przyciśnięta do kory i zapieczętowana przez śliniącą się mieszankę. Stonoga miała cal długości, schodziła do mojego brzucha, zataczała koło i przechodziła do moich pleców, a potem schodziła na moje rozłożone pośladki i czołgała się w moim wciąż rozdziawionym tyłku. WYJDŹ Krzyknęłam. Skoczyłem na równe nogi. Kładę się na ziemi, uginam nogi i kajdanki prowadzące idą mi pod tyłek, potem stopy. Wstałem. Moje ręce teraz przede mną wciąż były zakute w kajdanki. Kolejny ślimak wypadł z mojej cipy, a stonoga wciąż biegała w moim tyłku. Lepiej uciekam, pomyślałem. I pobiegłem. Moje cycki przesuwają się z jednej strony na drugą, cipka robi bąbelki, wewnętrzne strony nóg wysuszają kolejną warstwę spermy. Wygląda na to, że była północ i niewiele widziałem. Zrozumiałem, że do wyjścia zostało mi tylko pół mili, a potem to się dzieje. Stonoga znów się kręci, a ja zrobiłem zły krok. Straciłem równowagę, upadłem i przetoczyłem się. Potem przestałem leżeć na plecach z rękami nad głową. Mój tyłek leży na wzgórzu, Moje nogi są szeroko rozłożone. Próbowałem wstać i odkryłem, że moje ręce i nogi są zaplątane w jakieś rośliny. Ładnie, bardzo ładnie, pomyślałem. Teraz leżałem związany, bezradny z otwartym narządem płciowym i wpatrywałem się w niebo. Wtedy przestaję walczyć. Zobaczyłem, że coś spada z drzew. Jeden z nich spada na moją klatkę piersiową. To była gąsienica długości 3 cali. Był pokryty zielonym śluzem i docierał do mojego sutka. Kolejny spadł na moją łechtaczkę. Był większy i dłuższy niż poprzedni. Chwyta moją łechtaczkę i ociera się o nią. Zamykam oczy i relaksuję się. Wiatr delikatnie mnie dotyka. Gąsienice ocierają się o mój sutek i łechtaczkę. Jeszcze kilka spada na mnie. Moja cipka była mokra w środku, ale poza centymetrową dziurą była pokryta zaschniętą spermą. Były już trzy tłuste gąsienice na moich wargach sromowych i łechtaczce jęczałem z rozkoszy. Czuję się bezradny i otworzyłem, to jest TAK GORĄCE. Coś dotknęło mojej cipki i otworzyłem oczy. Gąsienice w pobliżu mojej łechtaczki zwijają się w zwoje, a FUC… wślizguje się w moją cipkę. Mam ochotę z obrzydzeniem. Podniosłem głowę i zobaczyłem rysia. Miał 2 stopy wysokości. Przeszedł przez moje nogi i poruszał się dalej. Jego kutas w końcu trafia do mojej otwartej dziury. Ryś zatrzymuje się. Widziałem, że jego narząd staje się dłuższy. Ma cal szerokości, więc nie przeszkadza mi to, ale długość. Kutas wciąż się rozszerzał, podczas gdy zwierzę zaczęło mnie nim pieprzyć. Po kilku pchnięciach poczułam, że co najmniej jedna z gąsienic została wepchnięta w moją szyjkę macicy. Naprawdę martwiłem się, że rzeczy, których nie chciałem, zostały we mnie zgniecione. WYKORZYSTAJ MOJĄ TYŁKĘ, przykro mi rysiu, i spróbuj podnieść dupę wyżej. Ten ruch zmienia kąt penetracji. I poczułem ciosy. Jeden po drugim z każdym pchnięciem. Za każdym razem czułem, jak sznurki obrzydliwego, lepkiego śluzu wypełniają moje wnętrzności uciskiem. Ostatni z pewnością był w mojej szyjce macicy. Cewka sprawia, że moja cipka jest znacznie szersza niż penis bestii. Powalałem za każdym razem, gdy bestia ściskała we mnie te owady i smarowała moje wnętrzności. Zdałem sobie sprawę, że moja cipka jest teraz jak otwarta butelka z szeroką na cal szyjką, rozszerzeniem wykonanym przez cewkę i otwartą szyjką macicy jako dnem. A ten kutas jest jak łyżka mieszająca zawartość. Wygląda na to, że ryś tego nie lubi i zaczyna wyciągać sobie fiuta. spojrzałem na to. Kogut był pokryty zielonym śluzem. Kiedy się wydostaje, niektóre twarde zielone kawałki gaśnie wraz z nim. Niektóre padają na ziemię. Niektóre zostają na penisie. Z mojej rozdziawionej cipki kapał zielony śluz.